Pomoc rzeczowa Caritas dla Ukrainy trwa od początku wojny. Do tej pory do naszych wschodnich sąsiadów wysłano ponad 90 tys. paczek. Tylko w grudniu ubiegłego roku Caritas Polska przygotowała w ramach akcji „Paczka dla Ukrainy” blisko 16 ton darów o wartości około miliona złotych.
Pomagamy także uchodźcom z Ukrainy. Ze względu na lokalizację, jednym z pierwszych miejsc, gdzie otrzymują wsparcie, jest Rzeszów. Tutaj, jak zapewnia ks. Piotr Potyrała, dyr. Caritas Diecezji Rzeszowskiej, każdy może liczyć na pomoc.
„Pomagamy w różny sposób, przede wszystkim wysyłając transporty z pomocą humanitarną. To są setki ton żywności, agregaty prądotwórcze. W pierwszych tygodniach po wybuchu wojny każdego dnia do centrali Caritas w Rzeszowie przychodziły setki osób. Przychodzili, nie mając niczego, otrzymywali wszystko, co było potrzebne” – podkreśla ks. Potyrała.
Obecnie pomoc jest realizowana poprzez Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom w Rzeszowie.
„Oferujemy im doradztwo zawodowe, pomoc psychologiczną, naukę języka polskiego, opiekę nad dziećmi, pomoc materialną, a więc to wszystko, co jest potrzebne, aby się mogli usamodzielnić i funkcjonować w naszym kraju”.
Ks. Piotr Potyrała dodaje, że pomoc humanitarna jest możliwa dzięki hojności darczyńców. Akcja „Paczka dla Ukrainy” kierowana jest głównie do najbardziej potrzebujących we wschodniej części kraju, gdzie trwają działania wojenne.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.