W Rzymie zaprezentowano nową książkę kard. Fernando Filoniego, byłego prefekta Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów a obecnie wielkiego mistrza Zakonu Grobu Bożego w Jerozolimie.
Publikacja nosi tytuł: „Konferencje episkopatów: nowoczesna instytucja kościelnej komunii” i podejmuje pilny temat synodalnej debaty.
Kard. Filoni wyznaje, że gdy był młodym księdzem zaraz po Soborze, to konferencje episkopatów zaczęły odgrywać coraz ważniejszą rolę, stąd przez lata zgłębiał temat ich natury, roli i zadań. Hierarcha przypomina, że to, co dziś wydaje się normą, początkowo było odpowiedzią na potrzeby lokalnych biskupów w kwestii podejmowania wyzwań duszpasterskich a także narodowych. Z biegiem lat konferencje biskupów nabrały coraz większego znaczenia w kontaktach z lokalnymi społeczeństwami i instytucjami.
Hierarcha podkreśla w swej książce, że po Soborze Kościół kroczy jakby po torze składającym się z dwóch rzeczywistości: synodu biskupów, wspierającego posługę Piotrową i drugiego toru, którym są konferencje biskupów, wspierające posługę biskupa w jego diecezji. Innymi słowy, w Kościele została określona forma kolegialności, która nie ma charakteru prawnego, ale partycypacyjny w życiu Kościoła. Kard. Filoni podkreśla, że konferencje biskupów stanowią gęstą sieć oddającą żywotność Kościoła i odpowiadającą na misję, którą nadal pozostaje głoszenie Ewangelii wszystkim narodom.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).