„Po raz kolejny jesteśmy wstrząśnięci atakiem w naszym kraju. Nasze modlitwy i myśli kierujemy do niewinnych ofiar i ich rodzin” – tak zareagowali belgijscy biskupi na atak, który miał miejsce w poniedziałek wieczorem w Brukseli.
Sprawca przebywał w Belgii nielegalnie, od kiedy w 2005 r. nie zaakceptowano jego wniosku o azyl. Do organizacji ataku przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Ofiarami padło dwóch starszych mężczyzn, którzy przyjechali kibicować Szwecji w meczu piłkarskim.
„Żadna zniewaga, żadna agresja, bez względu na to, jak głęboko nas dotyka, nie może być zwalczana przemocą” – napisali katoliccy hierarchowie w oświadczeniu opublikowanym we wtorek 17 października. W tekście biskupi przyznają, że „społeczeństwo bez bezpieczeństwa jest niemożliwe. Ale społeczeństwo bez braterstwa i solidarności jest równie niemożliwe”. Stąd kierują do wszystkich swoich rodaków apel, by nie poddawać się „tym, którzy chcą nas podzielić i przeciwstawić się nam”. Dodają następnie: „Choć może to zabrzmieć naiwnie, bardzo potrzebujemy budowniczych mostów. To prawda na poziomie krajów i narodów. I to również prawda w naszych własnych kręgach. Bądźmy budowniczymi pokoju bardziej niż kiedykolwiek”.
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.