- "Gość Niedzielny" zawsze płynął jak okręt po wzburzonym morzu, prosto, bo busola była dobrze ustawiona - mówił kard. Kazimierz Nycz, dziękując za to redakcji pisma, złożonej - jak podkreślał - z "ludzi mądrych, odważnych, kochających Chrystusa, Kościół i drugiego człowieka, kochających swoje pismo".
Kardynał Nycz przewodniczył w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach Eucharystii dziękczynnej za 100-lecie "Gościa Niedzielnego".
Obecni byli ponadto arcybiskupi Adrian Galbas, Wiktor Skworc i Damian Zimoń, biskupi Andrzej Dziuba z Łowicza, Jan Kopiec z Gliwic oraz biskupi pomocniczy z Katowic: Grzegorz Olszowski, Marek Szkudło i Adam Wodarczyk.
Do redakcji i czytelników "Gościa Niedzielnego" z okazji jubileuszu skierował swoje słowo papież Franciszek. "Jego Świątobliwość docenia rolę, jaką w polskim Kościele i społeczeństwie »Gość Niedzielny« odgrywa obecnie oraz odgrywał w przeszłości, zwłaszcza w najważniejszych momentach historii Polski po odzyskaniu niepodległości oraz Kościoła lokalnego i powszechnego. Ojciec Święty docenia również pracę dziennikarzy, którzy w swoich tekstach przekazują nauczanie Piotra naszych czasów, opisują i komentują działalność Stolicy Apostolskiej, a także wspierają Czytelników w ich formacji osobowej, intelektualnej i duchowej oraz w mądrym angażowaniu się na rzecz Kościoła i społeczeństwa" - czytamy w telegramie z Watykanu, odczytanym na początku Mszy św.
Błogosławieństwo papieża Franciszka dla "Gościa Niedzielnego"
- To wielka chwila. Przeżyjmy ją w jedności, ufnie wierząc, że każdy kolejny rok naszej działalności jeszcze bardziej przyczyniać się będzie do rozwoju dobra nie tylko na śląskiej ziemi, ale wszędzie tam, gdzie dotrze w gościnę - mówił na wstępie Mszy św. redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego" ks. Adam Pawlaszczyk.
W homilii kard. Nycz zapewniał, że cieszy go zaproszenie do przewodniczenia uroczystościom jubileuszowym. - Od 60 lat sięgam po "Gościa Niedzielnego", jeszcze w czasach szkolnych - wspominał. Jak zaznaczył, nie myślał wówczas, że dożyje takiego jubileuszu i że będzie w nim uczestniczył w takiej roli. - Dziękuję Bogu i wam za to, że możemy być razem - dodał.
Zespołowi "Gościa Niedzielnego" wskazywał, by "trzymać się wiary Kościoła, a nie biegać za nowinkami tego świata". - Trzymać się prawdy, Chrystusa i Ewangelii, i pozytywnie ją głosić, wskazując współczesnemu człowiekowi kierunek i to, co najważniejsze - podkreślał.
Przywołał w tym kontekście edytorial pierwszego numeru "Gościa Niedzielnego", w którym ks. August Hlond pisał, że tygodnik przychodzi jako przyjaciel ludziom, z otwartym słowem prawdy, nie chcąc nikomu schlebiać. "Gość wnosi w mroki szare promień światła; w duszną atmosferę społeczną tchnie orzeźwiający powiew Chrystusowego ducha; w żadne progi nie wniesie zwady i żadnego nie zakłóci pokoju" - cytował słowa założyciela tygodnika-jubilata, przypominając, że zadaniem pisma "nie jest walka polityczna, ale pogłębienie znajomości wiary".
Według metropolity warszawskiego są to słowa "na wagę złota", klarowne i ważne również dzisiaj, bo "duszna atmosfera społeczna" panowała niegdyś i wciąż jest doświadczana, kiedy m.in. silne są pokusy instrumentalizacji Kościoła i opowiedzenia się po jednej stronie życia społecznego. - Wiele pism, również niestety katolickich, tej pokusie uległo. A "Gość" płynął jak okręt po wzburzonym morzu prosto, bo busola była dobrze ustawiona - mówił, dziękując za to redakcji pisma, złożonej - jak podkreślał - z "ludzi mądrych, odważnych, kochających Chrystusa, Kościół i drugiego człowieka, kochających swoje pismo".
Kardynał zauważył, że nawet gdy zdarzało się, że "łódź Gościa" zaczynała zbaczać z kursu, "kapitanowie mocno i zdecydowanie trzymali ster". Wśród najbardziej zasłużonych wymienił ks. Stanisława Tkocza, któremu w jego ocenie nasz tygodnik zawdzięcza "mądrą otwartość na świat, na sprawy społeczne, kulturalne, naukowe".
- Walczcie z trudnościami, których na pewno nie brakuje. Zapewniajcie kreatywną ciągłość temu, co trwa od stu lat. Nie przestawajcie pilnować kursu na Ewangelię, człowieka i naukę Kościoła, który musi być dla wszystkich - zachęcał kard. Nycz.
W katedrze Chrystusa Króla zgromadzili się przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, kapłani z parafii, do których dociera "Gość Niedzielny", reprezentanci mediów katolickich z całej Polski, a także pracownicy i współpracownicy Instytutu Gość Media oraz czytelnicy naszego tygodnika.
Podczas liturgii chór i orkiestra Canto Ergo Sum pod dyrekcją ks. Bartosza Zygmunta wykonały "Missa Iubilaei", skomponowaną specjalnie na jubileusz 100-lecia "Gościa Niedzielnego" przez Daniela Strządałę.
Życzenia i gratulacje nadesłali m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś, marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski oraz prezydent Katowic Marcin Krupa.
Na zakończenie Mszy św. abp Adrian Galbas życzył zespołowi i czytelnikom "Gościa Niedzielnego", by tygodnik był "pismem katolickim w jak najczystszym rozumieniu tego słowa". - A także by był pismem opiniotwórczym, wpływającym na myślenie ludzi, dostarczającym im argumentów. By był pismem, które nie schlebia gustom czytelników, ale które te gusta kreuje. By nie ulegał doraźnym modom, chwilowym tendencjom czy naciskom politycznym. By był pismem sprzedawalnym, ale nie sprzedajnym, pismem, które nie unika tematów trudnych i kontrowersyjnych, unika zaś banalnych. By był pismem, które nie powtarza tego, co zostało już po tysiąckroć powiedziane, ale pisze o tym, o czym jeszcze nie powiedziano albo powiedziano za mało, za cicho, niewyraźnie i niedostatecznie. By był pismem, które nie zawsze chce dotrzeć do wszystkich, ale zawsze dobrze wie, do kogo chce dotrzeć - mówił.
Po Eucharystii odbyło się świętowanie na placu przed katedrą. Jego uczestnicy zostali poczęstowani tradycyjnym śląskim kołoczem. Była to także okazja to spotkania i rozmów z redaktorami "Gościa Niedzielnego".
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).