Abp Szewczuk na wojenne obchody chrztu Rusi.
Do potwierdzenia osobistego wyboru Jezusa Zmartwychwstałego zachęcał wczoraj. Jego napadnięta przez Rosję ojczyzna obchodziła wówczas 1035. rocznicę Chrztu Rusi oraz Dzień Ukraińskiej Państwowości. Był to też ostatni rok, kiedy wspomniane okazje celebrowano 28 lipca. Od września zarówno w państwowym, jak i w religijnym kalendarzu grekokatolików oraz członków Prawosławnego Kościoła Ukrainy nastąpi przejście na system zgodny z kalendarzem gregoriańskim dla tzw. świąt stałych.
W przyszłym roku Dzień Ukraińskiej Państwowości będzie obchodzony dwa tygodnie szybciej czyli 15 lipca. Przemawiając na żywo na antenie ICTV, hierarcha zaznaczył, że wybór księcia Włodzimierza, który leży u źródeł Chrztu Rusi, należy potwierdzać na co dzień. To trudne w obecnych ciężkich czasach, ale dzięki temu można doświadczyć prawdziwej mocy Bożej – podkreślał abp Szewczuk.
„Chrzest oznacza wejście danej osoby w tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Dla narodu wierzącego w zmartwychwstanie poszerzają się horyzonty. On wie, jak pokonać samą śmierć. I oczywiście wtedy te wieczne wartości stają się treścią naszej teraźniejszości, naszego codziennego życia. Takie jest właśnie znaczenie obchodów Chrztu Rusi-Ukrainy. A państwowość, państwowość w stanie wojennym, państwowość, którą tworzymy dzisiaj kosztem naszego życia osobistego, krwią naszej armii, jest czymś, co wymaga od nas obecnie, abyśmy naprawdę byli w stanie zobaczyć przyszłość, ujrzeć, że moc Boga, jak mówi św. Paweł, czasem objawia się nawet w naszych słabościach, że jesteśmy teraz w stanie zwyciężać siłą Zmartwychwstałego Zbawiciela. Oto właśnie cywilizacyjny wybór księcia Włodzimierza, o którym dziś musimy pamiętać, świętować i żyć zgodnie z nim. Taką decyzję trzeba potwierdzać swoim życiem każdego dnia. Dlatego nasz Kościół ma specjalny sposób obchodzenia tego święta. Wzywamy naszych wiernych, aby odnowili swoje przyrzeczenia chrzcielne, to znaczy wyrzekli się szatana oraz służby jemu i obiecali żyć razem z Chrystusem. Chodzi tu o bycie wolnym, wolnym od zła i wolnym do czynienia dobra. Oto cywilizacyjny wybór świętego księcia Włodzimierza. Potwierdźmy go dzisiaj, a następnie będziemy mogli go wdrożyć w naszym życiu.“
Nieco się wolnością zachłysnęliśmy i zapomnieliśmy, że o wolność trzeba dbać.
Abp Paul Richard Gallagher mówił o charakterystyce watykańskiej dyplomacji.