Ukraina wspomina ofiary Hołodomoru sprzed 90 lat.
„Mordercy Stalina zamienili głód w broń masowego rażenia, ich potomkowie zamieniają zimno w broń przeciwko Ukrainie. Powinniśmy się zjednoczyć i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby takie zbrodnie nigdy więcej nie powtórzyły się na ukraińskiej ziemi” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk w orędziu z okazji Dniu Upamiętnienia Ofiar Hołodomoru (Wielkiego Głodu).
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wezwał wszystkich Ukraińców w kraju i na świecie, aby o godzinie 16.00 czasu kijowskiego (15.00 czasu polskiego) zatrzymali się, aby uczcić niewinne ofiary Hołodomoru sprzed 90 lat, zapalając świecę pamięci.
„Dziś obchodzimy 90. rocznicę rozpoczęcia Wielkiego Głodu na Ukrainie w latach 1932-1933. W modlitwie pochylamy głowy nad tymi, którzy padli ofiarą stalinowskiego terroru i zginęli z głodu na Ukrainie. Ten dzień powinien nam przypominać z jednej strony, że mamy obowiązek modlić się za tych, którzy zostali pozbawieni prawa do modlitwy, którym nie dano możliwości godnego pochówku, zgodnie z chrześcijańskim zwyczajem, a z drugiej strony, że ten Wielki Głód był zaplanowanym ludobójstwem reżimu stalinowskiego, konsekwencją utraty państwowości ukraińskiej” – przypomniał abp Szewczuk.
Zwrócił uwagę, że niestety w historii zdarzało się, że gdy Ukraina traciła państwowość, północny agresor eksterminował nasz naród. „To samo dzieje się dzisiaj. Wróg każe nam poddać nasze państwo. Rozumiemy jednak, że tracąc naszą państwowość, ponownie stajemy się ofiarami ludobójstwa. Nie na darmo papież Franciszek znalazł głęboki wewnętrzny związek między tymi dwiema tragediami – ludobójstwem Hołodomoru sprzed 90 lat i ludobójstwem, które Rosja popełnia dziś na ziemi ukraińskiej” – stwierdził zwierzchnik UKGK.
Podkreślił, że wtedy mordercy Stalina zamienili głód w najtańszą i najokrutniejszą broń masowego rażenia, a dziś ich potomkowie chcą ponownie zamienić zimno w taką broń przeciwko Ukrainie. „Dziś modlimy się, aby pamiętać, aby zapobiegać, aby chronić nasz naród przed nowym śmiertelnym zagrożeniem, które obecnie otwarcie realizuje Rosja z zamiarem odebrania narodowi ukraińskiemu prawa do istnienia” – stwierdził abp Szewczuk.
Wezwał wszystkich Ukraińców w kraju i na świcie, aby o godzinie 16:00 czasu kijowskiego (15.00 czasu polskiego) do zatrzymania się, uczczenia chociaż minutą ciszy niewinnych ofiar Hołodomoru sprzed 90 lat poprzez zapalenie świecy pamięci. „W tym czasie powinniśmy się zjednoczyć i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby takie zbrodnie nigdy więcej nie miały miejsca na ukraińskiej ziemi. Pamiętajmy o zapobieganiu! Wieczna pamięć wszystkim, którzy zostali pozbawieni prawa do życia i egzystencji, którzy stali się ofiarami Wielkiego Głodu w Ukrainie!” – stwierdził w orędziu zwierzchnik UKGK.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.