Narasta kryzys w północno-zachodniej Afryce. Zbrojne grupy atakują cywilów, zmuszając miliony do uchodźctwa. UNICEF zaznacza, że w Burkina Faso, Mali i Nigrze 10 mln dzieci pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej.
Od 10 lat nieustannie trwa tam kryzys. Rozpoczął się konfliktem zbrojnym w Mali, który się rozprzestrzenił również na inne kraje, szczególnie dotykając Burkina Faso. Ponadto obserwujemy teraz, jak walki przenoszą się również na południe, do krajów wybrzeża – zaznacza John James, rzecznik UNICEF-u dla zachodniej i centralnej Afryki.
„Dzieci są naprawdę najbardziej doświadczone przez ten kryzys. Po pierwsze trzeba zauważyć, że [w krajach centralnego Sahelu] około połowę populacji stanowią dzieci. Po drugie, odnotowujemy strategie [bojówek] polegające na atakowaniu obiektów państwowych i cywilów, symboli rządu, takich jak szkoły czy centra medyczne. W centralnym Sahelu mamy ponad 8 tys. zamkniętych szkół ze względu na ataki i groźby, których doświadczyły. Nauczyciele otrzymywali wiadomości: «przestańcie pracować, zamknijcie szkołę». W samym Burkina Faso nie działa teraz ok. czwarta część wszystkich placówek edukacyjnych. Obserwujmy ponadto masowe przesiedlenia ludności – mamy ok. 3,7 mln uchodźców; połowa to dzieci. Muszą się one udać albo do obozów dla uchodźców względnie znaleźć sobie miejsce gdzie indziej w kraju lub też zostać przyjętym przez określone wspólnoty. Odnotowujemy zwiększającą się liczbę dzieci rekrutowanych do grup zbrojnych. W Mali tylko w pierwszej połowie zeszłego roku liczba ta zwiększyła się trzykrotnie do ok. 480 zweryfikowanych przypadków wciągnięcia dzieci do zbrojnych formacji.“
Swoje przesłanie na tegoroczne spotkanie Papież podpisał 13 stycznia br.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.