– Przychodzą „blokami”, odprowadzani przez strażników. Wchodzisz do zakładu karnego o zaostrzonym rygorze, słuchasz porażających historii ludzi i… przestajesz oceniać – opowiadają organizatorzy kursów Alpha za kratami.
Każdy kurs Alpha jest wejściem w nieznane. A co dopiero Alpha organizowana przez dziesięć tygodni za kratami, gdy wchodzi się na teren, w którym panują konkretne zasady i hierarchia, jasny podział na „ludzi” (czyli grypsujących) i „frajerów”! Gdzie „fikoł” oznacza krzesło, „giet” – działkę narkotyku, „klapa” – drzwi, „kojo” – łóżko, a „lipo” – okno.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach duchownych i porzucaniu stanu kapłańskiego.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.