Ta książka to świadectwo o wojnie widzianej z perspektywy duchowego przywódcy, autorytetu dla wielu Ukraińców.
Światosław Szewczuk, arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, od początku rosyjskiej agresji jest jednym z najaktywniejszych duchownych w swoim kraju. Jego codzienne nagrania są transmitowane w mediach społecznościowych. Dlatego wyjątkowe znaczenie ma jego świadectwo przedstawione w książce „Bóg nie opuścił Ukrainy”. Powstała ona jako zapis rozmowy z abp. Szewczukiem, przeprowadzonej przez dziennikarza KAI Krzysztofa Tomasika. W trakcie wojny Tomasik pojechał do Kijowa, a następnie towarzyszył swemu rozmówcy podczas wizytacji w Odessie. Wyczuwa się tu klimat wojenny, choć rozmowa koncentruje się nie tylko na bieżących sytuacjach, ale próbuje zgłębić zagadnienia szersze – jak w świetle wiary reagować na zło, które spadło na naród. Agresję Rosji abp Szewczuk postrzega jako wojnę kolonialną, mającą na celu także mentalną dominację nad Ukraińcami. Ważny jest tu pierwiastek religijny, gdyż to właśnie prawosławie kijowskie oraz wspólnota katolicka obu obrządków zawsze stanowiły o tożsamości narodu ukraińskiego. Arcybiskup Szewczuk patrzy na to szerzej, dostrzegając szanse na zjednoczenie ukraińskiego chrześcijaństwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.