„W świecie charakteryzującym się napięciami, przeciwieństwami oraz konfliktami wizyta Papieża w Bahrajnie będzie przesłaniem jedności, harmonii i pokoju” – taką opinię wyraził watykański Sekretarz Stanu.
Kard. Pietro Parolin uważa, że udział Franciszka w „Forum Dialogu: Wschód i Zachód na rzecz ludzkiego współistnienia” może okazać się zaproszeniem do spotkania narodów, kultur i religii w duchu wzajemnego szacunku oraz do współpracy w budowaniu lepszego, pokojowego świata.
W rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Parolin zaznaczył, że bardzo ważnym wydarzeniem w historii Bahrajnu było ubiegłoroczne poświęcenie katedry Matki Bożej Arabskiej w Awali. Jest to miejsce kultu, gdzie wierni mogę celebrować swoją wiarę, ale stanowi też ono znak szacunku i uznania władz kraju dla społeczności chrześcijańskiej. W kontekście relacji międzyreligijnych – zdaniem Sekretarza Stanu – Papież akcentuje obecnie szczególnie dwie kwestie.
„Z jednej strony chodzi o oczyszczenie, ponieważ zawsze istnieje pokusa manipulowania religią i użycia jej do celów z nią sprzecznych, np. polityki czy dominacji. Równocześnie ważne pozostaje zjednoczenie we współpracy dla wyeliminowania wszelkich nieporozumień, tak aby religia zawsze przyczyniała się do pojednania i pokoju oraz była czynnikiem spójności i harmonii. Papież interpretuje głębokie oczekiwania wielu osób niedostrzegających poszanowania własnych praw, podstawowych praw do życia, do integracji, do udziału w dobrach ziemi – zaznaczył kard. Parolin. – I tutaj również Papież będzie głosem tych, którzy nie mają głosu i wyjdzie na spotkanie z ludźmi, którzy w pewnym sensie żyją na peryferiach. Wydaje mi się jednak, że te wartości są głoszone w samej konstytucji tego kraju mówiącej o unikaniu wszelkiej formy dyskryminacji ze względu na jakikolwiek element.“
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.