Watykańska Fundacja Jana Pawła II świętuje 40-lecie swojego istnienia. Działa aktywnie w 23 krajach świata, zapewniając stypendia naukowe dla tysięcy ubogich młodych ludzi. Jak zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim, ks. Paweł Ptasznik, przewodniczący rady administracyjnej fundacji rocznica przypadała w zeszłym roku, ale pandemia nie pozwoliła na uroczyste świętowanie.
W obchodach bierze udział m.in. osobisty sekretarz św. Jana Pawła II, kard. Stanisław Dziwisz oraz członkowie fundacji w 18 krajów świata. W ramach świętowania jubileuszu odbędą się celebracje liturgiczne w bazylikach św. Jana na Lateranie i św. Piotra, a także sympozjum poświęcone dorobkowi fundacji oraz perspektywom na przyszłość. O najważniejszych celach fundacji w ciągu 40 lat istnienia mówi ks. Paweł Ptasznik:
„Pierwszym z nich była promocja kultury chrześcijańskiej i wartości chrześcijańskich według tego, co podyktował nam św. Jan Paweł II. W praktyce oznaczało to przede wszystkim troskę o edukację młodych ludzi z Europy środkowo-wschodniej. Polegało to na fundowaniu stypendiów dla młodych ludzi z tych krajów, które przez te 40 lat były wykorzystywane na uczelniach w Lublinie i w Krakowie – podkreślił ks. Ptasznik. - Równocześnie fundacja od samego początku swojego istnienia postanowiła zadbać o przechowywanie i pamięć o pontyfikacie Jana Pawła II i o tym wszystkim, co wydarzyło się w ciągu tych 27 lat. Dlatego też powstał Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu. W końcu trzeci obszar, to działalność na rzecz pielgrzymów przybywających do Rzymu. Chodzi o Dom Polski Jana Pawła II przy Via Cassia, który służy im od samego początku i miejmy nadzieję, że będzie mógł służyć dalej.“
Według ks. Ptasznika szczególnie ważnym zadaniem na przyszłość fundacji będzie promocja treści i znaczenia pontyfikatu Jana Pawła II, czyli zwrócenie uwagi na działalność Ośrodka Dokumentacji i Studium.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.