„Uniwersytet poprzez pogłębione i metodyczne studium powinien dążyć do integralnego poznania człowieka i świata” – powiedział Papież do kadry naukowej oraz studentów Uniwersytetu w Maceracie, których przyjął na audiencji. Franciszek zwrócił uwagę, że uniwersytet jest miejscem, w którym umysł otwiera się na horyzonty wiedzy, życia, świata i historii.
Ojciec Święty zaznaczył, że każda osoba, każdy student, który przekracza próg uniwersytetu jest sam w sobie odrębnym wszechświatem. Na uniwersytecie spotykają się więc dwa wszechświaty: wszechświat wiedzy i człowieka. Nie chodzi o człowieka w ogólności, który nie istnieje, ale o człowieka z historią i osobowością, z marzeniami oraz przymiotami intelektualnymi, moralnymi i duchowymi. Każda osoba jest wszechświatem, który tylko Bóg zna w pełni i odnosi się do niego z najgłębszym szacunkiem.
„To jest wyzwanie dla uniwersytetu: połączyć te dwa horyzonty, horyzont świata i ten osobisty, tak aby mogły ze sobą dialogować, i aby z tego dialogu wynikał wzrost człowieczeństwa. Przede wszystkim jest to rozwój samego studenta, który kształtuje się, dojrzewa w wiedzy i wolności, w umiejętności myślenia i działania, krytycznego i twórczego uczestnictwa w życiu społecznym i obywatelskim, w posiadaniu własnych kompetencji kulturowych i zawodowych – podkreślił Papież. Przypominają mi się rozważania św. Johna Henry'ego Newmana na temat uniwersytetu, w których pisze on, że w środowisku uniwersyteckim młody człowiek «kształtuje w sobie zdolność umysłu, która trwa przez całe życie, a jej atrybutami są wolność, sprawiedliwość, spokój, umiarkowanie i mądrość», i dodaje: «Wskazałbym na to jako na szczególny owoc kształcenia, jakie zapewnia uniwersytet, w porównaniu z innymi miejscami lub sposobami nauczania, i to jest główny cel uniwersytetu w jego trosce o studentów» (Idea uniwersytetu, 1873, V, 1).“
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że tylko taki rozwój człowieka może mieć pozytywny wpływ na społeczeństwo. Dlatego inwestowanie w edukację, szkoły i uniwersytety jest najlepszą inwestycją w przyszłość kraju. Franciszek zaznaczył, że uczelnie są także uprzywilejowanym miejscem, aby rozwijać kulturę spotkania. Przypomniał, że Uniwersytet w Maceracie był miejscem narodzin wielkiego „mistrza” tej kultury, ojca Matteo Ricciego. Pogratulował całemu środowisku, że nie tylko zachowuje o nim pamięć i promuje badania nad jego spuścizną, ale także stara się aktualizować jego przykład dialogu międzykulturowego, którego potrzeba dzisiaj w wielu dziedzinach.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.