Módlmy się za tych, którzy nas krzyżują. Nie pozwólmy, by zło nas pokonało, ale zło dobrem zwyciężajmy – zachęcał abp Eugeniusz Popowicz w czasie Liturgii Wielkiego Piątku w greckokatolickim soborze archikatedralnym w Przemyślu. Kościół greckokatolicki obchodzi obecnie Triduum Paschalne.
Nawiązując do drogi krzyżowej Jezusa, stwierdził, że każdy człowiek musi iść własną drogą krzyża, w której doświadcza niesprawiedliwego potępienia, zdrady, czasem pogardy dla własnej godności, by w końcu uświadomić sobie kruchość swojego życia, które prędzej czy później zniknie.
– Uczestnicząc w liturgii wielkopiątkowej modlimy się dzisiaj w naszych osobistych intencjach, prosząc Pana, aby dał nam siłę do niesienia z godnością krzyża naszego życia. Krzyża, w którym zobaczymy nie tylko nasze cierpienie, ale także zwycięstwo nad złem na świecie – mówił.
Jak zauważył, dzisiaj swoją Golgotę przeżywa Ukraina „udręczona i umęczona przez okrutną wojną”. – Widzimy rany zadane przez tę brutalną wojnę milionom ludzi, zwłaszcza najsłabszym. Widzimy, jak ta barbarzyńska wojna niszczy całe miasta i wsie, łącznie z miastem Mariupol, miastem poświęconym Matce Jezusa Chrystusa, którą ukrzyżowany na krzyżu Jezus podarował nam za naszą matkę minutę przed agonią – ubolewał kaznodzieja.
Abp Popowicz zaznaczył, że Chrystus na krzyżu, resztkami sił modli się za tych, którzy Go ranią, mówiąc: „Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią!”. – Dziś również módlmy się za tych, którzy nas krzyżują. Nie pozwólmy, by zło nas pokonało, ale zło dobrem zwyciężajmy – zachęcał.
W Wielki Piątek – podobnie jak w Kościele rzymskokatolickim – nie odprawia się Mszy św. Celebrowane jest natomiast nabożeństwo, na zakończenie którego w procesji przenosi się płaszczenicę i umieszcza na środku świątyni. Płaszczenica to ikona z wizerunkiem ciała Jezusa po Jego śmierci, owiniętego w płótno.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.