Czasem dobrze jest postawić kropkę. Artykuł wrzucić do kosza w komputerze, a klapki do koszyka Caritasu.
Wszyscy to znamy. Świetnie klapki na basen, z których przez ostatni rok nie udało się obciąć metki. Odnaleziony przypadkiem gdzieś w zasobach komputera artykuł – zachowany, bo miał się nam do czegoś przydać (tyle już że nie bardzo pamiętamy do czego). Jakaś zatrzymana w kadrze sytuacja – która przecież miała się potoczyć zupełnie inaczej.
Ileż to energii schodzi nam zazwyczaj na te wszystkie dobre chęci! Gdyby tylko udało się ją jakoś przekierować… Taka w sumie robota głupiego: kiedy już łapiemy się na tym, że w łeb wzięły nasze wewnętrzne deadliny zrealizowania tego czy owego, tracimy kolejne minuty na lekceważenie czy rozpamiętywanie tego, zamiast wyciągnąć naukę i iść dalej. Słowem: tracimy czas na myślenie o straconym czasie.
Żadne tam z nas przecież czarne charaktery – tym się pocieszamy zazwyczaj. I tym, że statystycznie wypadamy jako tako (zawsze znajdą się gorsi, a ci lepsi są po prostu bardziej utalentowani czy mają większe możliwości z uwagi bogactwo czy społeczny status). Najważniejsze to nie chcieć za wiele i za dużo nie wymagać – obniżamy poprzeczkę, wmawiając co bardziej ambitnym, by nie byli naiwni, wyrośli z ideałów, nie uznawali się za lepszych od innych.
Załamka, co nie? Być może nie wszyscy do końca odnajdują się w powyższym obrazku, jednak ten ton – że znowu, że ojejku, że nie warto – pobrzmiewa w wielu naszych wewnętrznych monologach (choć oczywiście co poniektórzy nazywają to wszystko w bardziej wyrafinowany sposób). Dzisiaj, kiedy liżemy jeszcze rany po (?) pandemii, w obliczu grozy wojny, wśród tylu niepokojów – wszystkie te klapki, artykuły, sytuacje wydają się błahe. I w jakimś sensie są błahe, oczywiście. Tyle że są także straconą okazją, by zrobić dla siebie, dla kogoś coś dobrego. Kto wie, ile ich jeszcze mamy?
Czasem dobrze jest postawić kropkę. Artykuł wrzucić do kosza w komputerze, a klapki do koszyka Caritasu. Zamknąć jakiś temat, przestać oglądać się wstecz. Zrobić to, co da się zrobić tutaj, teraz, w tej chwili. Chwytać łapczywie hausty wielkopostnego powietrza, wystawić się na Światło, licząc że i nasze dusze nasycą się świeżością nawrócenia
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.