„Nie wierzę, że można ze spokojem patrzeć, jak zabijane są ukraińskie dzieci” – powiedział abp Światosław Szewczuk. W swoim codziennym przesłaniu zwierzchnik ukraińskich grekokatolików jeszcze raz zaapelował do sumień przywódców politycznych i religijnych. Wezwał ich, aby dokonali wyboru dobra, stając po stronie cierpiącej Ukrainy.
Podkreślił, że atakowana Ukraina jest dziś dla całego świata czytelnym znakiem, że każdy człowiek stoi przed nieuchronnym wyborem pomiędzy dobrem i złem. „Każdy, kto szanuje ludzkie życie i Boskie przykazania, nie może pozostać neutralny wobec okupanta, który zabija naszych synów i córki, rabuje niewinnych ludzi, gwałci nasze kobiety. Taki człowiek musi stanąć po stronie Ukrainy” – powiedział abp Szewczuk.
„Ponawiam dziś swój apel do wszystkich rządzących, w których rękach znajduje się los ludzi, do polityków i parlamentarzystów, także do przywódców religijnych, do wszystkich ludzi dobrej woli: dokonajcie wyboru, stańcie po stronie niewinnej ofiary, doświadczającej niesprawiedliwej agresji kogoś, komu wydaje się, że może dyktować swoje prawa Ukrainie i całemu światu; kogoś, kto naraża nas na wybuch III wojny światowej – powiedział abp Światosław Szewczuk. – Wszyscy razem możemy zapobiec wojnie, ale aby tak się stało, każdy z nas, stojąc indywidulanie przed Chrystusem, powinien dokonać wyboru. Dokonajcie wyboru na korzyść życia i Bożego błogosławieństwa, na korzyść ludzi, którzy chcą zwyczajnie żyć w jedności i prawdzie. Serdecznie dziękuję tym, którzy już wybrali i wspierają Ukrainę, którzy wspierają nasz naród, każdy tak jak może, będąc na swoim miejscu, działając zgodnie z własnym sumieniem. Ukraina ocaleje jeśli z nami będą stały sumienia całego świata. Nie wierzę, że można spokojnie patrzeć jak zabijane są ukraińskie dzieci.“
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.