Exodus 90 to 90-dniowe ćwiczenie duchowe dla mężczyzn oparte na modlitwie, ascezie i braterstwie.
Równe 90 dni - tyle właśnie potrzebujesz, aby zrobić przemianę swego myślenia, nastawienia do życia i przejść do działania. 10 stycznia w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Elblągu odbyło się spotkanie wprowadzające przed rozpoczęciem programu Exodus 90, którego rozpoczęcie zaplanowano na 17 stycznia.
Jak wyjaśniają jego pomysłodawcy, Exodus 90 to 90-dniowe ćwiczenie duchowe dla mężczyzn oparte na modlitwie, ascezie i braterstwie. W ramach tych ćwiczeń jego uczestnicy zbierają bractwo 5-7 mężczyzn, którzy połączą się w podążaniu drogą modlitwy, ascezy i braterstwa. W ciągu tego okresu będą prowadzeni przez codzienne czytania z Księgi Wyjścia, którym towarzyszyć będą rozważania.
Elbląscy mężczyźni, którzy brali udział w poprzednich edycjach tego programu, podkreślają na wstępie, że nie jest to łatwe zadanie - To nie jest formacja dla bladych i zniewieściałych maminsynków. Nie jest to także przygoda dla typowych maczo. To droga mężczyzny, którym powinieneś się stawać. Droga wojownika, męża, ojca i brata - wyjaśnia Paweł Hermanowicz.
Podkreślają także, że podejmowanie szeregu wyzwań codziennie bez przerw przez 90 dni, aż do Wielkiejnocy to coś, co sporo kosztuje. - To nie są proste zadania. Zdarzy się, że nie są również przyjemne, ponieważ pokazują nam samym to, co w nas niedoskonałe i wskazują gdzie musimy włożyć jeszcze większy wysiłek do pracy nad sobą - wyjaśnia Maciej Pietkiewicz.
- Przystąpiłem do programu po namowie przyjaciela, natomiast gdy usłyszałem na spotkaniu na czym polega program i jakie czekają nas wyrzeczenia miałem obawę w głowie, czy to jest do udźwignięcia przeze mnie i czy temu podołam - wspomina Piotr Górski. - Jednocześnie własne ego podpowiadało - Jak to? Ja nie dam rady? - opowiada.
Do programu można przyłączyć się do 17 stycznia.
Dużo więcej na ten temat w Gościu Elbląskim na 23 stycznia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Oczekujemy od osób odpowiedzialnych za podjęte decyzje wyjaśnienia wszystkich wątpliwości".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Abp Marek Jędraszewski w liście do wiernych Archidiecezji Krakowskiej.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.