Papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w uroczystość Objawienia Pańskiego odnotował Orszak Trzech Króli, odbywający się w Polsce. O wydarzeniu tym mówił przybyłym na plac Świętego Piotra na modlitwę Anioł Pański w czwartek.
Zwracając się do wiernych z okna Pałacu Apostolskiego papież powiedział: "Zachęcam do inicjatyw ewangelizacyjnych, które czerpią z tradycji Objawienia Pańskiego i które w aktualnej sytuacji wykorzystują różne środki przekazu. Przypominam szczególnie o wydarzeniu Orszak Trzech Króli, odbywającym się w Polsce".
Relacje naszych reporterów z orszaków w diecezjach: ORSZAKI TRZECH KRÓLI
Franciszek złożył też życzenia pokoju i wszelkiego dobra wiernym kościołów wschodnich - zarówno katolickich, jak i prawosławnych - którzy w piątek będą obchodzić Boże Narodzenie.
"Niech Chrystus, narodzony z Maryi Dziewicy, oświeci wasze rodziny i wasze wspólnoty" - mówił.
Przypomniał, że uroczystość Objawienia Pańskiego jest świętem Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci, to znaczy tych angażującym się w modlitwę lub ofiarowującym swoje oszczędności, by Ewangelia była głoszona tym, którzy jej nie znają. Papież podziękował za to dzieciom.
W rozważaniach przed modlitwą wskazywał wiernym, że prawdziwe bogactwo nie polega na sławie, sukcesie, ale na pokorze. Jej przykład, zaznaczył, dają Trzej Królowie.
"Jeśli w centrum wszystkiego pozostajemy zawsze my z naszymi ideami i chcemy chwalić się czymś przed Bogiem, nigdy go do głębi nie spotkamy" - powiedział.
Franciszek dodał: "Jeśli nie upadną nasze żądania, nasza próżność, upór, wyścig o pierwszeństwo, zdarzy się, że będziemy adorować kogoś albo coś w życiu, ale to nie będzie Pan. Jeśli zaś porzucimy nasze domaganie się samowystarczalności, jeśli staniemy się mali wewnątrz, odkryjemy zdumienia adoracji Jezusa".
Papież ostrzegł, że "ten, kto ma manię wyprzedzania, nie zdaje sobie sprawy z obecności Boga".
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.