W uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia w Kościele katolickim w Polsce przypada Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. W 99 krajach posługuje obecnie1800 misjonarzy i misjonarek z naszego kraju, w tym 1 476 osób konsekrowanych. Najwięcej misjonarzy - 727 - pracuje w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach.
W tym roku Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom przeżywany jest pod hasłem "Z Wieczernika aż po krańce świata". Tego dnia w kościołach zbierane są ofiary na Krajowy Fundusz Misyjny.
Finansowane jest z niego Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, gdzie przez dziewięć miesięcy przygotowują się do wyjazdu na misje kapłani diecezjalni (fidei donum), osoby zakonne oraz ludzie świeccy. W tym roku jest tam 13 osób: w tym trzy siostry zakonne, jeden kapłan zakonny i 9 księży diecezjalnych.
"Komisja Misyjna wspiera także misjonarzy w postaci dotacji wakacyjnych w wysokości 500 zł rocznie oraz dotacji specjalnych udzielanych w nagłych sytuacjach związanych z chorobą" - powiedział PAP sekretarz Komisji KEP ds. Misji o. Kazimierz Szymczycha SVD (werbista).
Zgodnie z najnowszymi danymi Komisji obecnie w 99 krajach misyjnych posługuje 1800 misjonarzy i misjonarek z Polski. W gronie tym jest 285 księży diecezjalnych, 847 zakonników, 629 sióstr zakonnych i 39 misjonarzy świeckich.
Najwięcej misjonarzy z Polski pracuje w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach - 727. W gronie tym jest 156 księży diecezjalnych, 377 zakonników, 176 sióstr zakonnych i 18 osób świeckich. Najwięcej jest w takich krajach jak: Brazylia - 220, Boliwia - 118, Argentynie - 110, Peru - 55 i Paragwaj - 37.
W Afryce i na Madagaskarze posługuje 695 misjonarzy z Polski, w tym jest: 71 księży diecezjalnych, 281 zakonników, 329 sióstr zakonnych i 14 osób świeckich. Najwięcej posługuje w Kamerunie - 109, Zambii - 66, Tanzanii - 55, Madagaskarze - 44, Republice Południowej Afryki - 36, Republice Centralnej Afryki - 35 i Rwandzie - 29.
W Azji jest 301 polskich misjonarzy, w tym 43 księży diecezjalnych, 136 zakonników, 117 sióstr zakonnych i 5 osób świeckich. Od wielu lat najwięcej polskich misjonarzy pracuje w Kazachstanie - 99 osób, na Filipinach - 28, w Japonii - 27, Uzbekistanie 15 osób i w Tajwanie - 14.
W Oceanii pracuje 62 misjonarzy, w tym 11 księży diecezjalnych, 43 zakonników, 7 sióstr zakonnych i jedna osoba świecka. Wszystkie te osoby pracują w Papui Nowej Gwinei.
W Ameryce Północnej pracuje 15 misjonarzy, w tym 4 księży diecezjalnych, 10 zakonników i jedna osoba świecka. W Kanadzie pracuje 9 misjonarzy, na Alasce - 4 i na Bermudach - 2.
Od wielu lat wśród kapłanów diecezjalnych najwięcej misjonarzy pochodzi z diecezji tarnowskiej - 53. Z archidiecezji przemyskiej jest 16, opolskiej - 14, archidiecezji lubelskiej - 11, archidiecezji krakowskiej - 9.
Wśród zakonników najwięcej jest księży werbistów - 159. Na drugim miejscu są franciszkanie konwentualni - 77, franciszkanie - 71, pallotyni - 60 i salezjanie - 63. W przypadku żeńskich zgromadzeń zakonnych najwięcej misjonarek pochodzi ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi - 52 oraz Służebnic Ducha Świętego - 45. Zgromadzenie Elżbietanek ma 39 misjonarek z Polski, Siostry Misjonarki Miłości - 33, Siostry Miłosierdzia - 24, Służebniczki Starowiejskie - 21, Siostry Józefitki - 22, a Siostry Salezjanki - 19.
Najwięcej misjonarzy świeckich wysłała archidiecezja krakowska i warszawska po 5 osób, diecezja bielsko-żywiecka i opolska po 4 misjonarzy, zaś diecezja warszawsko-praska 3 osoby świeckie.
"W statystykach nie zostały uwzględniona liczba wolontariuszy i wolontariuszek, którzy wyjeżdżają na misje do konkretnych posług na krótki czas. W tę formę wsparcia posługi misyjnej zaangażowani są przedstawiciele zgromadzeń zakonnych (m.in. klawerianek, salezjanów, pallotynów, kombonianów, werbistów, orionistów), a także organizacje i misyjne wspólnoty świeckich" - powiedział o. Szymczycha.
Z roku na rok liczba misjonarzy z naszego kraju spada. W roku 2010 było ich 2140. W roku 2016 było 2007 polskich misjonarzy i misjonarek, a obecnie jest 1800. "Wielu z nich wraca do kraju z powodu wieku oraz stanu zdrowia" - powiedział sekretarz Komisji KEP ds. Misji.
Przyznał, że spada także liczba osób przygotowujących się do wyjazdu. "Jeszcze 10 lat temu w CFM przygotowywało się średnio ok. 20 osób rocznie. Tymczasem obecnie jest 10-15 osób. Wynika to m.in. z malejącej liczby alumnów w seminariach duchownych. Biskupi nie wysyłają chętnie kapłanów na misje mając świadomość potrzeb w diecezjach" - wyjaśnił zakonnik. "Mimo to, wciąż możemy się poszczycić dość dużą liczbą misjonarzy" - zaznaczył.
O. Szymczycha powiedział, że w wielu krajach Afryki jest wystarczająca liczba miejscowych powołań. "Trzeba mieć jednak świadomość, że kapłaństwo nie jest bliskie kulturze afrykańskiej. Przyszło ono wraz z misjonarzami, stąd ważna jest ich obecność i świadectwo życia. Jest to również szansa na weryfikację dla nowych powołań" - wskazał o. Szymczycha.
Pytany o przyczyny niewielkiej liczby misjonarzy świeckich, o. Szymczycha wyjaśnił, że w Polsce są chętni do wyjazdu oraz istnieją struktury, natomiast nie ma zapotrzebowania ze strony kościołów lokalnych. "W ciągu ostatnich 10 lat, żaden z biskupów z kraju misyjnego nie poprosił Komisji KEP ds. misji o misjonarza świeckiego" - powiedział o. Szymczycha. Wspomniał, że osoba świecka chcąca wyjechać musi posiadać bardzo konkretne umiejętności oraz znać język, którym będzie się posługiwać.
Wskazał także na problem nostryfikacji dyplomów. "Kraje Ameryki Łacińskiej nie przyjmują dyplomów z Polski. Trzeba tam na nowo robić studia z zakresu pielęgniarstwa czy medyczne, a to jest związane z konkretnym czasem poświęconym na zdobycie dyplomu, który upoważniałby do pracy" - wyjaśnił zakonnik.
O. Szymczycha SVD zwrócił także uwagę, że przyjęcie świeckich związane jest z przygotowaniem konkretnej struktury w postaci domu i zapewnieniem im bezpieczeństwa. "Osoby takie nie zamieszkają w domu zgromadzenia, ponieważ prowadzą inny charakter życia" - powiedział o. Szymczycha.
Podkreślił, że obecnie najbardziej preferowanym zaangażowaniem dla świeckich jest wolontariat misyjny.
Na tę formę decyduje się co roku blisko 3 tys. młodych Polaków. W Polsce działa ponad 50 wolontariatów misyjnych. Ich specyfika zależy od grupy i prowadzącego go stowarzyszenia. Część z nich zajmuje się animacją misyjną, a więc mówieniem o misjach, świadczeniem usług na rzecz różnych referatów i instytucji misyjnych. Inne mają charakter krótkoterminowych wyjazdów na misje (1-3 miesiące) lub długoterminowych wyjazdów (trwają przeważnie rok).
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.