Bp Suchodolski: potrzeba duszpasterzy, którzy są kapłanami, ale nie duszpasterstw, które są sklerykalizowane.
Wy, młodzi, pomożecie nam dobrze wykonać nasze zadanie duszpasterzy młodzieży, jeśli będziecie szukać w nas tego, co jest istotą kapłaństwa – mówił bp Grzegorz Suchodolski w konferencji podczas 18. Krajowego Forum Duszpasterstwa Młodzieży, które w dn. 5-7 listopada odbywa się w Wigrach. Przestrzegał zarówno przed klerykalnym modelem duszpasterstwa młodzieży, jak też przed zrzucaniem przez młodych ludzi odpowiedzialności i wszystkich zadań na księdza, który im towarzyszy.
Wieloletni dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, a obecnie biskup pomocniczy diecezji siedleckiej mówił podczas 18. KFDM o współczesnej wizji i koniecznych przemianach struktur duszpasterstwa młodzieży.
- Co to znaczy: być duszpasterzem młodzieży? To przede wszystkim: być księdzem. Można powiedzieć: taki banał. Ale czasem szukamy w tej odpowiedzi czegoś nadzwyczajnego, a tak naprawdę być prezbiterem, ze wszystkimi funkcjami, które wynikają z sakramentu święceń i mandatu otrzymanego od biskupa – to jest fundament, który można realizować w rozmaity sposób (…) To pytanie o bycie duszpasterzem kieruję zarówno do duchownych jak i do was, młodych: czego powinniście oczekiwać od księdza, którego Kościół podarował waszej diecezji jako duszpasterza młodzieży? Jak możecie pomóc temu księdzu? Jego zadaniem będzie prowadzić was do świętości, ale to się będzie realizować tylko wówczas, kiedy będziecie traktowali go jak kapłana – podkreślał bp Suchodolski.
Mówiąc o priorytetach duszpasterza młodzieży, podkreślił, że jego głównym zadaniem jest przekazywanie wiary młodemu pokoleniu, prowadzące do tworzenia osobistych więzi młodego człowieka z Chrystusem. „Dziś mamy do czynienia z całym pokoleniem niewierzących. Dotyczy to zarówno ludzi młodych, jak i pokolenia rodziców, które nie jest już w stanie zrodzić wiary w swoich dzieciach. Dlatego rola duszpasterza młodzieży jest dziś bardzo trudna. Wcześniej Kościół, rodzina i szkoła ze sobą współpracowały. Dziś tak nie jest, a duszpasterz młodzieży musi zadać sobie pytanie: od czego właściwie mam zacząć?” – wyjaśniał.
W swojej konferencji bp Suchodolski zwrócił też uwagę na zagrożenia związane z funkcjonowaniem duszpasterstw młodych. Jako pierwsze z nich wymienił klerykalizm, który jest zaprzeczeniem budowania opartych na wzajemnym zaufaniu relacji między młodymi ludźmi a kapłanami. „Dla mnie synonimem klerykalnego podejścia są indeksy do bierzmowania. Co oznacza indeks? Będę miał nad tobą władzę, będę cię kontrolował. Trzeba zadać sobie pytanie: czy młody człowiek, po przejściu takiej drogi, będzie miał mocniejszą relację z Jezusem, czy powie: jestem już tak zmęczony, że zrywam z Jezusem i Kościołem?” – mówił, podkreślając, że nie można ograniczyć spotkań z młodzieżą do „fasady praktyk”. Jak zauważył, należy przy tej okazji zadać sobie pytanie, czy księża, którzy taki formalny sposób podchodzą do spotkań z młodzieżą, rzeczywiście są przez nich odbierani, jako kapłani. „W duszpasterstwie młodzieży, młodzi są podmiotem i tak musimy na nich patrzeć (…) Jeśli podążamy razem, to musi być w nas wysiłek przygotowań, by każdy stan miał w tej drodze swoje miejsce. Nie chodzi o to by stawiać nas ‘piętro wyżej’, ale by oczekiwać od nas tego, czym jako kapłani mamy być” – zachęcał. Przypominał o potrzebie delegowania zadań i obdarzania młodych ludzi zaufaniem i odpowiedzialnością. Przestrzegł też przed samoistnym tworzeniem się „grup adoracji księdza”, a także przed utożsamianiem młodzieży jedynie z nastolatkami.
Kolejnym zagrożeniem, na które zwrócił uwagę bp Suchodolski, jest oddzielenie propozycji, kierowanych dla młodych ludzi, od pozostałych działań podejmowanych w Kościele. „Duszpasterstwo młodzieży nie jest duszpasterstwem alternatywnym dla całego Kościoła. Nie możemy istnieć ‘obok’ zwykłego duszpasterstwa, bo wówczas nasze działanie będzie traktowane jako ‘hobby’ kogoś, kto jest blisko młodych. A jeśli tak je będziemy traktować, to nie dziwmy się, że pozostaniemy na boku” – mówił. W tym kluczu zaproponował też, aby tegoroczne orędzie papieża Franciszka kierowane do młodych ludzi i oparte na scenie nawrócenia św. Pawła, potraktować jako zaproszenie do tego, aby całoroczny plan lokalnego duszpasterstwa młodzieży zainspirować losami Apostoła Narodów, planując w jego ramach „trzy podróże misyjne, areopag ateński i spotkanie z Piotrem”, przełożone na realia i potrzeby diecezji.
Wieloletni odpowiedzialny za duszpasterstwo młodzieży w Polsce przestrzegał też przed pokusą „hiperindywidualizmu” i szukania jedynie nowatorskich rozwiązań, kosztem sprawdzonych i dających oparcie wspólnot. „To dotyczy całego programowania naszej pracy. Musimy pytać siebie kiedy będziemy bardziej efektywni: czy kiedy będziemy szukać indywidualnych pomysłów na duszpasterstwo młodzieży, czy kiedy będziemy działać wspólnie. Spróbujmy odczytywać na nowo te formy, które już mamy, np. ruch Światło-Życie, KSM, skauting katolicki. Bo być może jest wśród nas prorok, który wymyśli coś nowego, co poprowadzi Kościół. Ale dziś tego jeszcze nie wiem, a póki nie wiem, to wolę ‘inwestować’ w to, co jest w Kościele sprawdzone, co daje wsparcie w postaci szkoleń, warsztatów i rekolekcji, i co ma strukturę większą, niż moja sala na parafii”.
Bp Suchodolski przypomniał, że duszpasterstwo młodzieży musi być adresowane do dwóch grup odbiorców: zarówno tych, którzy deklarują się jako wierzący i angażują się w życie Kościoła, jak też tych, którzy pozostają na jego obrzeżach. „Mówiąc o wyprawach misyjnych na szczeblu diecezjalnym, trzeba się naprawdę zastanowić, jakie preewangelizacyjne wydarzenia zaproponować, aby właśnie do tych młodych ludzi trafić. Bo ci młodzi ludzie są pogubieni, a przecież to właśnie do tych najbardziej pogubionych Jezus przychodził z Ewangelią” – zachęcał.
18. Krajowe Forum Duszpasterstwa Młodzieży odbywa się w Wigrach w dn. 5-7 listopada. Uczestniczą w nim księża i młodzi ludzie, odpowiedzialni w poszczególnych diecezjach za duszpasterstwo młodzieży.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.