Chrześcijanie Europy Środkowo-Wschodniej to Kościół męczenników, który dał świadectwo w czasach prześladowań. Aby pozostało ono czytelne, trzeba uporać się z kryzysem nadużyć. Dziś rano mówił o tym na Mszy rozpoczynającej drugi dzień międzynarodowej konferencji o ochronie nieletnich kard. Seán Patrick O’Malley.
Poranna sesja obrad poświęcona była usytuowaniu skandalu nadużyć w kontekście kulturowym i historycznym Europy Centralno-Wschodniej.
Kard. O’Malley jest przewodniczącym Papieskiej Komisji Ochrony Nieletnich, z inicjatywy której zorganizowano warszawskie spotkanie. To również on zainicjował wczoraj po południu obrady. Na wstępie podzielił się swoim osobistym świadectwem. W Polsce wstrząśniętej skandalami nadużyć, karami nałożonymi na kolejnych biskupów, kard. O’Malley przypomniał, że i on znalazł się w samym środku burzy skandali, które w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się już przed niemal 30 laty. Po raz pierwszy zetknął się z tym, kiedy Jan Paweł II mianował go biskupem Fall River po tym, gdy jeden z księży skrzywdził kilkuset nieletnich. Jego pierwszym zadaniem było spotkanie z ofiarami i ich rodzinami.
„Muszę przyznać, że byłem wstrząśnięty, ale był to początek mojego duszpasterskiego nawrócenia, kiedy słuchałem i utożsamiałem się z tym, co mi opowiedzieli. 10 lat później zostałem posłany do diecezji Palm Beach, gdzie zastąpiłem dwóch biskupów, którzy zostali usunięci za seksualne wykorzystywanie dzieci. Na konferencji prasowej po przyjeździe postawiono mi pytanie, czy i ja jestem pedofilem. Stamtąd został wysłany do Bostonu, gdzie ówczesny arcybiskup musiał zrezygnować z urzędu z powodu kryzysu wywołanego przez nadużycia, wykryte przez dziennikarzy z Boston Globe, którzy ukazali, jak Kościół reagował na te skandale, przenosząc księży z miejsca na miejsce. Trudno się ogląda film Spotlight, który o tym opowiada, ale myślę, że dobrze by było, gdyby zwierzchnicy Kościoła go zobaczyli i zrozumieli, co się wydarzyło w Bostonie – powiedział kard. O’Malley. – W Stanach Zjednoczonych mamy wodę do płukania ust Listerine. Jej reklama zapewnia, że to, co źle smakuje, wychodzi nam na zdrowie. W ten sposób postrzegam to, czego doświadczyliśmy z mediami. Pomogły nam zrozumieć, że mamy ukryty nowotwór, z którym trzeba coś zrobić, bo inaczej nas zabije. Ja nie chcę wracać do Kościoła mojej młodości, kiedy żyliśmy w błogiej niewiedzy o tym, co się dzieje. Wszelki ból, którego doświadczyliśmy, jest źródłem uzdrowienia, bo zmusza nas do rozwiązania problemu seksualnego wykorzystywania i potraktowania nieletnich i słabych jako naszego priorytetu.“
Na porannej Eucharystii rozpoczynającej dzisiejszy dzień obrad kard. O’Malley porównał cierpienia i świadectwa ofiar i ich rodzin do doświadczeń męczenników. „W jakiś nieoczekiwany sposób piszą oni kolejny rozdział w historii tych, którzy cierpią za wiarę. Zajmują miejsce wśród odważnych świadków wiary, wśród Andrew Kima i towarzyszy, wśród ks. Jerzego Popiełuszki i tylu innych, których cierpienia w imię prawdy znane są tylko Bogu”.
W regionalnym kontekście sytuował skandal nadużyć również ks. Tomáš Halík, czeski psychoterapeuta, religioznawca i polemista, który uczestnikom warszawskiej konferencji przesłał wideoprzesłanie wyemitowane dziś rano jako wstęp dyskusji w małych grupach. Ks. Halík wykorzystał kryzys nadużyć jako okazję do postulowania głębokich przemian w Kościele katolickim. Ostrzega, że jeśli nie zostaną przeprowadzone, to katolikom grozi schizma. Zdaniem praskiego duchownego odpowiedzialne za wykorzystywanie seksualne są nie tyle jednostki, co sam Kościół. „To nie jest choroba jednostek; jest to choroba systemu” – powiedział ks. Halík.
W popołudniowej sesji warszawskiej konferencji głos zabrali prawnicy. Holenderska profesor prawa kanonicznego Myriam Wijlens wskazała na problemy, które wynikają z postawy przełożonych Kościoła, którzy nie dopełnili swoich obowiązków. Zaufanie, jakie pokłada w nich zarówno wspólnota wyznaniowa, jak i społeczeństwo, zostały poważnie zachwiane. Kryzys wymaga teologicznej i kanonicznej refleksji nad odpowiedzialnością biskupa – podkreśliła prof. Wijlens.
Sędzia Neville Owen z Australii obszernie przedstawił słabości Kościoła w jego kraju. Prowadzone w ostatnich latach dochodzenia ujawniły katastrofalne niepowodzenie hierarchów Kościoła w radzeniu sobie z tragedią nadużyć. Brak rozliczania i pociągania do odpowiedzialności stał się widoczny dla wszystkich – podkreślił sędzia Owen.
Z kolei prof. Paweł Wiliński, sędzia polskiej Izby Karnej Sądu Najwyższego, wskazał, że pośród różnorodnych przepisów – zapewniających ofiarom wykorzystywania seksualnego prawdę i sprawiedliwość – najważniejsze są te, które tworzą prawa, wsparcie i ochronę minimalnych standardów prawnych. Niezbędne jest wprowadzenie efektywnych gwarancji ochrony ich interesów w toczącym się postępowaniu, w tym prawa do reprezentacji prawnej
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.
18 listopada 1965 r. polscy biskupi podpisali się pod orędziem do biskupów niemieckich.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.