- Czy w życiu jesteś konsumentem, klientem, pożeraczem wrażeń? - pytał ks. Marcin Marsollek podczas czuwania modlitewnego, które odbyło się w Opolu-Winowie.
Sierpień przeżywany jest w Polsce jako miesiąc trzeźwości. W tym roku towarzyszy mu hasło „Przez abstynencję wielu do trzeźwości wszystkich”.
W niedzielę 1 sierpnia w kościele Ducha Świętego w Opolu-Winowie ks. Marcin Marsollek, diecezjalny duszpasterz trzeźwości, poprowadził wieczorne czuwanie modlitewne, które rozpoczęła adoracja Najświętszego Sakramentu, a zakończyła Msza św.
- Panie, chcemy Cię prosić o dar trzeźwego życia dla każdego - modlił się ks. Marsollek.
W rozważaniu podkreślał, że w sierpniu Kościół prosi nas o podjęcie dobrowolnej abstynencji jako uczynku miłosierdzia.
- Nie musisz być alkoholikiem, by podejmować abstynencję - przekonywał duszpasterz. Wskazywał na zły obyczaj panujący w naszym kraju, w myśl którego wszystko musi być opite. - W Polsce rocznie 20 tysięcy osób ginie z powodu nadużycia alkoholu - zarysował skalę problemu.
Ks. Marsollek podkreślał, że brak trzeźwości nie dotyczy tylko osób uzależnionych od alkoholu i od innych używek. Wyjaśniał, że bycie trzeźwym oznacza przejęcie się własnym życiem i życiem drugiego człowieka, to bycie odpowiedzialnym, a także aktywnym w życiu Kościoła, w życiu rodzinnym, społecznym. - Trzeźwe życie to życie rozumne i sumienne. Ważna jest nie mocna głowa, a trzeźwa głowa - tłumaczył.
Duszpasterz zawierzał Panu Jezusowi wszystkich uzależnionych, a także tych wszystkich, którzy żyją z osobami uzależnionymi oraz tworzą organizacje im pomagające. Modlił się również za dzieci i młodzież uzależnione od smartfonów, internetu, pornografii.
O negatywnym wpływie smartfonów mówił też w kazaniu podczas Mszy św. - Mając to urządzenie, nie masz spokoju. Stajesz się odbiornikiem, twoja głowa zajęta jest informacjami ze świata - mówił dobitnie. - Ilu ludzi prowadzi samochód i patrzy w telefon, pisze wiadomości? - pytał. - Oczyść swoją głowę, odłóż telefon. Będziesz mieć więcej czasu, więcej realnego, zdrowego kontaktu z innymi - podpowiadał.
Stawiał też wiele pytań. M.in. o to, czy walczysz o wygodę, czy wygoda to jedna z zasad twojego życia? Czy przyjemność jest dla ciebie najważniejszą wartością? Czy swój styl życie czerpiesz ze stylu życia Jezusa, czy coraz bardziej naśladujesz styl życia celebrytów?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.