W Portugalii po raz pierwszy od 2011 r. nastąpił wzrost liczby przeprowadzanych aborcji, wynika z danych rządu tego kraju, opierających się o szacunki Krajowego Instytutu Statystycznego (INE) w Lizbonie.
Zaprezentowane przez INE dane dowodzą, że po 2011 r., kiedy w Portugalii dokonano najwyższa roczną liczbę aborcji – prawie 20,5 tys., każdego roku notowano sukcesywny spadek. Tendencja ta została przerwana w 2019 r., kiedy w Portugalii przeprowadzono łącznie 15,2 tys. zabiegów przerywania ciąży, czyli o 336 więcej wobec wcześniejszego roku. INE wskazało, że blisko połowa kobiet, które usunęły ciążę w 2019 r. nie posiadała potomstwa.
Zalegalizowana w Portugalii w 2007 r. aborcja na życzenie pozwala na przeprowadzenie zabiegu usunięcia ciąży w pierwszych jej 10 tygodniach. Warunkiem aborcji jest przeprowadzenie z kobietą odpowiednich konsultacji oraz zachowanie odstępu minimum trzech dni pomiędzy konsultacją i zabiegiem.
W ostatnich miesiącach portugalscy biskupi wielokrotnie apelowali do społeczeństwa i władz kraju o ochronę życia nienarodzonych dzieci oraz wspieranie tego typu inicjatyw. Arcybiskup patriarcha Lizbony kardynał Manuel Clemente wzywał również władze państwowe do promowania idei państwa opiekuńczego, w “którym każdy człowiek ma prawo do narodzin i opieki ze strony instytucji państwowych”. - Życie ludzkie musi być chronione od chwili poczęcia do momentu naturalnej śmierci – stwierdził portugalski kardynał, wzywając też o wspieranie osób i instytucji chroniących ludzkie życie oraz przypominając, że kwestia ta leży w centrum nauczania papieża Franciszka.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.