Kim ma być dziś mężczyzna? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak „męskość”? Czy stare wzorce bezpowrotnie przeminęły? W Polsce rozpowszechniają się wspólnoty szukające męskiej tożsamości i stawiające na duchowy rozwój mężczyzn.
Ruch feministyczny wspólnie z wojowniczymi ideologiami gender i LGBT dokonuje demontażu pojęcia płci. Konsekwentnie niszcząc tym samym antropologię opartą na Biblii i na zdrowym rozsądku. Feministki jakoś nie zauważają sprzeczności w swoich dążeniach. Bo z jednej strony przekonują, że nie ma dwóch płci, czyli nie ma kobiet i mężczyzn, a z drugiej – walczą zaciekle o prawa kobiet. Czy mówienie o kobiecości i męskości ma dzisiaj jeszcze sens? Jeśli wszystko jest umowne, plastyczne i podlega zmianie, to czy znaczy to, że każdy człowiek ma sam stworzyć swoją płeć? Czy nie ma już żadnych wzorów, modeli, trwałych punktów odniesienia? Świat zabrnął w „rewolucyjnych” dążeniach w ślepy zaułek, są jednak ludzie, którzy w czasach panującego zamętu próbują na nowo określić to, co zostało zakwestionowane.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.