Wydatki zwiększyły się o 2,6 proc., co daje aż 2 biliony dolarów.
Ubiegły rok był rekordowy, jeśli chodzi o światowe wydatki na wojsko i broń. Pomimo pandemii inwestycje militarne osiągnęły niespotykany w tym stuleciu poziom. Łącznie zwiększyły się o 2,6 proc., co daje aż 2 biliony dolarów przeznaczone na ten cel. Pomijając noworodki i stulatków, to tak, jakby każdy obywatel świata zainwestował w minionym roku w przemysł zbrojeniowy 250 dolarów. Tyle na broń nie wydano w żadnym roku od zakończenia zimnej wojny. Dane na ten temat podaje najnowszy raport Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem z siedzibą w Sztokholmie.
Kontynentem, na którym odnotowano największy wzrost wydatków na uzbrojenie jest Afryka, ale rekordzistą pozostają Stany Zjednoczone, które same wydały jedną trzecią całej kwoty. Zaraz za USA plasują się: Chiny, Indie, Rosja i Wielka Brytania. Następnie Arabia Saudyjska i Włochy. Nie brakuje też państw, które odnotowały spadki sum przeznaczonych na cele wojskowe. Są to: Liban (-59 proc.), a za nim Bułgaria i Sudan, które zredukowały swoje wydatki na uzbrojenie o ponad jedną trzecią.
Tych niepokojących danych świadom jest Papież Franciszek, który przy wielu okazjach apelował, aby nie inwestować w broń, ale przeznaczać pieniądze na edukację i opiekę zdrowotną. W niedawno opublikowanym wywiadzie-rzece, który przeprowadził watykanista z włoskiego dziennika La Stampa Domenico Agasso, Ojciec Święty podkreśla, że wydatki na wojsko działają na zasadzie błędnego koła, na które składają się: zbrojna przemoc, ubóstwo oraz bezsensowna eksploatacja środowiska naturalnego. „Jest to cykl, który uniemożliwia pojednanie, podsyca łamanie praw człowieka i utrudnia zrównoważony rozwój” – powiedział Franciszek.
O bolesnym wzroście wydatków na zbrojenia Papież mówił także w przemówieniu skierowanym do członków Korpusu Dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, 7 stycznia 2019 r.: „Szczególnie niepokojące jest to, że rozbrojenie jądrowe, na które powszechnie liczono i do którego częściowo dążono w minionych dziesięcioleciach, ustępuje obecnie miejsca poszukiwaniom nowych, coraz bardziej wyrafinowanych i niszczycielskich broni” – powiedział wówczas Ojciec Święty.
W orędziu Urbi et Orbi z 4 kwietnia ubiegłego roku Franciszek nazwał inwestycje w broń skandalicznymi, wzywając jednocześnie do zwiększenia wysiłków w zakresie dystrybucji szczepionek. „Pandemia nadal jest w pełnym rozkwicie; gnębi nas kryzys społeczny i gospodarczy, który jest dramatyczny zwłaszcza dla najbiedniejszych; mimo to – i to jest skandaliczne – konflikty zbrojne nie ustają, a arsenały wojskowe są wzmacniane” – mówił Papież.
Ekspert ds. rozbrojenia, Maurizio Simoncelli uważa, że apele Papieża o rozbrojenie, to jedyny tak mocny i jednoznaczny międzynarodowy głos w tej sprawie.
„Głos Papieża jest jedynym, który tak mocno, stanowczo i jednoznacznie potępia to, co jest prawdziwym skandalem. To niewiarygodne, że wydatki na wojsko dramatycznie wzrosły w roku, w którym cały świat zatrzymał się przez pandemię, załamały się systemy zdrowotne, a wiele rządów nie dawało sobie rady – powiedział w rozmowie z papieską rozgłośnią Maurizio Simoncelli. –Najgorsze jest to, że nie zanosi się na zmianę w obecnym roku. Właśnie dziś otrzymaliśmy wiadomość o kolejnych 8 miliardach euro zainwestowanych przez kraje NATO w uzbrojenie. Dlatego apele Papieża są tak istotne. Trafiają bowiem do przekonania społeczeństwom, a tylko one będą mogły w przyszłości zatrzymać ten obłęd i mam nadzieję, że uda nam się uniknąć odwołania do siły militarnej, która – może tym razem – nie weźmie góry nad stosunkami dyplomatycznymi.“
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.