Komisja Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) zaproponowała internetowe seminarium, aby wysłuchać historii tych, którzy migrują do Europy oraz zrozumieć pozycję tych, którzy ich przyjmują.
Migranci doświadczają rozłąki z miejscem pochodzenia, są wykorzenieni kulturowo, a nawet religijnie. Stają się bezbronni i narażeni na ryzyko bycia ofiarami dyskryminacji, nietolerancji, a czasami nieludzkiego i poniżającego traktowania. Jednocześnie w procesie integracji ze społeczeństwami, które zdecydowały się przyjąć masowe migracje ludności, zauważa się wysoki przykład ich determinacji i wytrwałości w pokonywaniu problemów, z jakimi borykają się w życiu codziennym.
To właśnie z chęci poznania historii owych zdeterminowanych imigrantów, którzy znaleźli siłę do integracji, poznania sposobów ich działania, orientacji w nowym świecie, ale także z potrzeby zastanowienia się nad tym, w jaki sposób Unia Europejska mogłaby stać się bardziej przyjaznym środowiskiem, zrodziło się webinarium, zatytułowane: „Godność ludzka i opór: migranci i wspólnoty przyjmujące”. Wśród prelegentów znalazł się ks. Manuel Barrios Prieto, Sekretarz Generalny COMECE:
„To, co my, jako Kościół, staramy się zrobić, to zmienić nieco narrację w związku z imigrantami. Ci ludzie, którzy przybywają do nas, jeśli są dobrze przyjmowani i dobrze integrowani, są dla naszych narodów zyskiem, a nie ciężarem. Naszym zadaniem niezbędna jest zmiana myślenia, że ludzie przybywający do naszych krajów zabierają nam miejsca pracy, stwarzają trudności i zwiększają przestępczość. Musimy przede wszystkim podjąć wysiłek, aby zmienić ten mylny punkt widzenia – powiedział ks. Manuel Barrios Prieto. – Papież mówi nam, że nie jest to tylko kwestia przyjęcia, ale także niezbędnej wiedzy, jak zintegrować tych ludzi w naszych społeczeństwach, więc nie ma potrzeby być naiwnym lub powierzchownym, są to zbyt złożone problemy. Jako Kościół obecny w Europie, podnosimy nasz głos na rzecz osób najbardziej bezbronnych, naciskając na instytucje, aby zrobiły to, co do nich należy.“
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).