Teraz jest pora na wstyd – powiedział papież Franciszek po odmówieniu w południe modlitwy „Regina caeli” z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie. Odniósł się w ten sposób do zatonięcia na Morzu Śródziemnym 130 migrantów, którzy bezskutecznie prosili o pomoc, lecz nikt im jej nie udzielił.
- Wyznam wam, że jestem bardzo zasmucony z powodu tragedii, która po raz kolejny wydarzyła się w minionych dniach w regionie Morza Śródziemnego. Stu trzydziestu migrantów zginęło na morzu. Są to osoby, są to ludzkie istnienia, które przez całe dwa dni bezskutecznie błagały o pomoc. O pomoc, która nie nadeszła. Bracia i siostry, zadajmy sobie wszyscy pytanie o tę kolejną tragedię. Teraz jest pora na wstyd. Módlmy się za tych braci i siostry, i za tak wielu, którzy nadal giną w tych dramatycznych podróżach. Modlimy się także za tych, którzy mogą pomóc, ale wolą odwracać wzrok. Pomódlmy się za nich w milczeniu – poprosił papież.
Zdaniem Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, Włochy, Malta i Libia wiedziały, że w Cieśninie Sycylijskiej znajdują się trzy łodzie, a warunki atmosferyczne nie pozwalają na bezpieczną żeglugę. Kiedy migranci wzywali pomocy, władze morskie tych krajów wzajemnie zrzucały na siebie odpowiedzialność za migrantów i nikt nie pospieszył im na ratunek, poinformowała Safa Mshli, rzeczniczka tej oenzetowskiej organizacji. Nie potwierdza tego włoska straż przybrzeżna, jak i Frontex. Ich zdaniem wszystkie procedury zostały zachowane, a odpowiedzialność za katastrofę ponoszą nieuczciwi przemytnicy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).