Joe Biden jest drugim po Johnie Kennedy’m katolikiem, który obejmie fotel prezydenta USA.
Otwarte poparcie dla aborcji prezydenta-elekta budzi kontrowersje wśród katolików w Stanach Zjednoczonych – uważa przewodniczący amerykańskiego episkopatu. Joe Biden jest drugim po Johnie Kennedy’m katolikiem, który obejmie fotel prezydenta USA.
Poglądy Joe Bidena dotyczące aborcji nie są zgodne z nauczaniem Kościoła, ale to nie jedyny problem, jaki może rodzić jego postawa. „Poparcie dla aborcji kogoś, kto przyznaje się do wiary katolickiej, rodzi ogromne zamieszanie wśród wiernych, którzy mają kłopot z określeniem, czego tak naprawdę naucza Kościół katolicki” – powiedział abp José Gomez.
Hierarcha wypowiedział się pozytywnie na temat polityki Bidena w takich kwestiach jak: imigracja, rasizm, kara śmierci i zmiany klimatyczne. Zaznaczył jednak, że kością niezgody pomiędzy episkopatem i Białym Domem pozostanie sprawa aborcji. „Polityka proaborcyjna podważa nasze najgłębsze przekonania. Będziemy się jej sprzeciwiać niezależnie od tego, kto zasiada w fotelu prezydenta, nawet jeśli deklaruje się jako katolik” – zapowiedział przewodniczący episkopatu USA.
Przewodniczący amerykańskiego episkopatu ogłosił ponadto, że abp Allen Vigneron z Detroit będzie przewodniczył nowej grupie roboczej, która ma pomóc w kontaktach między amerykańskim Kościołem katolickim a prezydentem-elektem.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.