W tym roku ograniczenia związane z koronawirusem zmieniły nieco przebieg uroczystości, choć ich całkowicie nie przekreśliły.
Na terenie Ukrainy Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzona jest w szczególny sposób przez mieszkających tam od pokoleń Polaków. Modlitwy na trzech najważniejszych lwowskich cmentarzach: Orląt Lwowskich, Łyczakowskim i Janowskim, gromadzą zawsze mieszkańców Lwowa i gości z Polski. W tym roku ograniczenia związane z koronawirusem zmieniły nieco przebieg uroczystości, choć ich całkowicie nie przekreśliły.
Bp Edward Kawa, pomocniczy biskup archidiecezji lwowskiej odprawił na Cmentarzu Łyczakowskim Mszę św. w intencji tych, którzy tam spoczywają. Jutro podobna Msza będzie odprawiana na drugiej lwowskiej nekropolii, Cmentarzu Janowskim.
Na terenie Ukrainy w wielu miastach i miejscowościach do dziś przetrwały tak zwane „polskie cmentarze”. Tak jest m.in. w Jaworowie, 13-tysięcznym mieście leżącym 20 km od polskiej granicy. „Pierwszego listopada zawsze idziemy na stary polski cmentarz, w procesji, odmawiając różaniec. To jest nasze dziedzictwo, o które powinniśmy dbać” - mówi opiekunka miejscowego cmentarza Zofia Michniewicz. Cmentarz jaworowski choć niewielki, posiada cenne nagrobki. Wskazuje na nie Michniewicz: „Tam są zbiorowe mogiły: rok 1863, lata 1914-18, rok 1939. Spoczywa tutaj liczna inteligencja jaworowska. Oni odeszli, ale przekazali nam wiarę i język. Jeśli będziemy o to dbali, to też kolejne pokolenia będą o tym pamiętały”.
Polskie cmentarze są ta terenie Ukrainy śladem historii, a troska o nie jednoczy miejscową społeczność polską.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.