Dać się zapalić gorliwością tego świętego, to znaczy sięgać do źródeł chrześcijaństwa - mówił bp Andrzej Siemieniewski podczas spotkania modlitewnego dla czcicieli św. Szarbela, które odbyło się w kościele pw. NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy.
Uczestnicy spotkania – przeznaczonego dla wszystkich zainteresowanych duchowością maronicką – mogli poznać bliżej pustelnika z Libanu, wziąć udział w Mszy św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja, modlić się w ciszy przed Najświętszym Sakramentem, rozważać tajemnice różańcowe, poznać Maronicką Fundację Misyjną.
O jej powstaniu opowiedział Fabio Loutfi Pereira – prezes fundacji, który urodził się w São Paulo w Brazylii, ale jego rodzina pochodzi z Libanu. Obecnie mieszka we Wrocławiu, gdzie też znajduje się siedziba fundacji (w klasztorze sióstr elżbietanek przy ul. św. Józefa). Wspomniał, że jest ona owocem dzieła apostolatu, jakie rozpoczęło się w 2013 r. – gdy pan Fabio pielgrzymował do swojego kraju razem z ks. prof. Januszem Czarnym.
Obecnie fundacja współdziała m.in. w przekazywaniu tzw. oleju św. Szarbela z Libanu, jej staraniem wydany został specjalny modlitewnik – z tekstami modlitw do maronickich świętych; jest poza tym zaangażowana w przekazywaniu wsparcia finansowego dla mieszkańców Libanu, znajdujących się w trudnej sytuacji między innymi w związku z niedawną eksplozją.
Bp Andrzej Siemieniewski przypomniał lipcowy komunikat KEP zapraszający do kontaktu z Maronicką Fundacją Misyjną, zapowiedział zorganizowanie w grudniu tego roku specjalnego spotkania dla czcicieli św. Szarbela.
– To święty z Ziemi Świętej, uświęconej obecnością i słowami Jezusa – mówił w homilii, zwracając uwagę na to, że „Ziemia Święta” to ta, po której stąpał Jezus. Wiemy z Ewangelii, że „udał się w okolice Tyru i Sydonu”, a są to tereny dziś należące do Libanu. – Dać się zapalić gorliwością tego świętego, to znaczy sięgać do źródeł chrześcijaństwa – zauważył, dodając, że bliższa znajomość z tym mnichem może prowadzić także do poznania św. Rafki i innych maronickich świętych.
Bp Andrzej podkreślił, że – choć cenna jest indywidualna modlitwa – warto gromadzić się we wspólnocie, także poznając maronicką duchowość. – Kościół okazuje swoje piękno, swoją skuteczność w naszych sercach, gdy się gromadzi – mówił, zachęcając, by być „świadkami mocy zgromadzenia”. Obietnice Jezusa dotyczą tych, którzy gromadzą się w Jego imię, a nie tylko tych, którzy na przykład oglądają w telewizji innych gromadzących się.
– Św. Szarbel jest szczególnym świadkiem tego, co znaczy Kościół – tłumaczył. Jest nam bliski, choć żył tak daleko od nas. Ci, którzy wyznają Ewangelię, są dla siebie braćmi i siostrami; modląc się, zawsze modlimy się „z chórami aniołów i świętych”, którzy są blisko.
Po Eucharystii odbyło się nabożeństwo z modlitwami przez wstawiennictwo św. Szarbela i specjalne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Zainteresowani Maronicką Fundacją Misyjną mieli okazję porozmawiać z bp. Andrzejem i Fabio Loutfi Pereirą. Ks. Jakub Mazur, opiekun Bractwa św. Szarbela działającego w oleśnickiej parafii, zaprosił do udziału w czwartkowych spotkaniach formacyjnych (począwszy od października) i spotkaniach modlitewnych w trzecie wtorki miesiąca. Zapowiedział chęć uczynienia z bractwa stowarzyszenia na prawie diecezjalnym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).