W parafii pw. NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy co miesiąc odbywają się Msze św. i nabożeństwa ku czci św. Szarbela. Nie chodzi tylko o zanoszenie próśb. Uciszenie, zawierzenie Maryi, rozmodlenie, gotowość do pokuty - styl życia wielkiego pustelnika wciąż może inspirować.
Msze św. i nabożeństwa odbywają się w trzecie wtorki miesiąca. W lipcu modlitwie przewodniczył ks. prof. Piotr Sroczyński, który dzielił się historią swoich duchowych spotkań ze św. Szarbelem.
Po raz pierwszy usłyszał o nim w latach 90., gdy pełnił posługę koło Frankfurtu nad Menem. Pracował tam pewien katecheta, zarazem poeta, muzyk, nauczyciel języka francuskiego, który odbywał regularne pielgrzymki do Libanu – spędzając pewien czas w klasztorze na modlitwie, wyciszeniu. – Opowiadał mi o licznych nawróceniach, uzdrowieniach, wskrzeszeniach za wstawiennictwem św. Szarbela – mówił kapłan.
Wspomniał o swoim doświadczeniu spotkania ze świętym poprzez ikonę – na której jego twarz wydawała się obliczem żywego człowieka; przywołał historię umierającej kobiety, która doświadczyła uzdrowienia po namaszczeniu olejem św. Szarbela.
– To się dzieje teraz, w tych czasach – podkreślał. – Święty był człowiekiem milczącym, który ciągle w swoim duchu wielbił Boga – dodał. – Chcąc usłyszeć Jego głos, być Mu posłusznym, musimy być ludźmi wyciszenia, skupienia. Wtedy i my doświadczymy Jego cudów w naszym życiu. Bóg przemawia w ciszy naszego serca.
Po nabożeństwie odbyło się spotkanie dla osób noszących szkaplerz św. Szarbela. Ks. Jakub Mazur zachęcał ich, by noszenie go łączyli z naśladowaniem stylu życia świętego – oczywiście na ile to jest możliwe. Wyznacznikami tego stylu są trzy znaki: krzyż, Maryja, modlitwa. – Chodzi o to, byśmy w pewnym stopniu zaczerpnęli z duchowości św. Szarbela, stosownie do swoich możliwości; nie stwierdzając łatwo, że „nie da się” – zauważył. Nie będziemy zapewne podejmować takich form pokuty, jak on, ale do pewnych umartwień (np. ograniczenie oglądania telewizji, dodatkowy post, itp.) jesteśmy zdolni. Warto zadbać też o rozwój życia modlitwy, o codzienne zawierzenie Maryi. Św. Szarbel bardzo często odmawiał Różaniec – i w tym możemy go naśladować.
– Postać św. Szarbela jest mi znana od początku mojej kapłańskiej posługi. Natomiast sam kult i jego rozpowszechnianie miały początek w doświadczeniu uzdrowienia przez dwie znane mi osoby. Doświadczyły tego po modlitwach za wstawiennictwem św. Szarbela – wspomina ks. Jakub, pytany jak się zaczęła jego przyjaźń ze świętym z Libanu.
– W naszej parafii odbywa się w każdy 3 wtorek miesiąca o godz. 18 Msza św. wraz z nabożeństwem eucharystycznym i modlitwami przez przyczynę św. Szarbela – tłumaczy. – Po błogosławieństwie wierni przyjmują namaszczenie olejem św. Szarbela. Decyzją penitencjarii apostolskiej uczestnicy co miesiąc mogą zyskać odpust zupełny. Część osób uczestniczących w modlitwie należy do wspólnoty św. Szarbela lub przyjęła szkaplerz ku Jego czci. Spotykali się oni do czasu epidemii w pierwsze czwartki miesiąca na spotkaniach formacyjnych, w tym roku poświęconych Eucharystii.
Kult św. Szarbela rozpoczął się w Oleśnicy we wrześniu 2014 roku. W kaplicy parafialnej świątyni znajduje się obraz świętego, namalowany przez panią Katarzynę Pabjan ze wspólnoty Mamre. Poświęcony został kilka lat temu w czasie jednego z nabożeństw.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.