Jak pomóc dziecku odnaleźć swoją drogę, być może 'zwyczajną', jeśli narzuca mu się potrzebę bycia wyjątkowym.
Patrzę w moje dziecko jak w obraz
Rodzice, którzy idealizują swoje dzieci, często stwierdzają: „Patrzę w nią / w niego jak w obraz!", zdradzając tymi słowami, bez wątpienia pełnymi miłości, działanie emocjonalnego wirusa. To prawda, że nie patrzą „normalnie" (patrzą z uwielbieniem), ponieważ postrzegają córkę czy syna jako kogoś, kim w rzeczywistości nie jest: Idola Absolutnie Doskonałego. Komplementy na temat dzieci są zawsze trochę na wyrost, o ich zasługach i zdolnościach trąbi się bez umiaru i cienia skromności, a ich sukcesy podkreśla z nadmierną przesadą, nieco przykrą dla słuchaczy.
Tymczasem prawdziwe dobro nakazuje pomaganie dziecku w zaakceptowaniu zarówno jego cech pozytywnych, jak i negatywnych. Traktowanie go jak idola powiększa tylko jego arogancję i sprawia, że staje się niczym nadęty balon. Domaga się nieustannie względów, zarezerwowanych wyłącznie dla niego. Coraz częściej zdarzają się rodzice, którzy swoją rolę wychowawczą pojmują w kategoriach show-biznesu. Stawiają się w rzędzie „fanów" córki czy syna, otwarcie obierając siebie za przewodnika w swoim wyimaginowanym świecie. „Dzień dobry, jestem mamą Karoliny" - przedstawia się kobieta. „Muszę natychmiast coś powiedzieć: szaleję na punkcie mojej córki". To stwierdzenie nadaje jej wygląd kogoś, kto jest przekonany, że osiągnął najwyższy stopień rodzicielskiego wtajemniczenia. W celu pełniejszego wyrażenia swojego przywiązania dodaje: „Jestem fanką Karoliny".
SERCE DZIECKA. Poradnik dla rodziców
Autor: Poli Osvaldo; Tłumaczenie: Agnieszka Maria Stefańska
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 196
Wydawnictwo: WAM
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).