W Piaskach koło Lublina swoje pierwsze śluby zakonne złożyła s. Monika Maria Bieniek, tym samym powiększając grono sióstr kapucynek.
Siostra Monika przygotowywała się do tej uroczystości cztery lata. To był czas rozeznawania powołania i poznawania charyzmatu zgromadzenia. Wielka chwila nadeszła 13 czerwca w kościele parafialnym w Piaskach. Tam siostry mają dom, w którym mieści się nowicjat. Mszy św., podczas której s. Monika złożyła swoje śluby, przewodniczył ks. Stanisław Duma, proboszcz z Piask.
- Siostry kapucynki wpisały się w krajobraz naszej parafii. Jedne katechizują, inne prowadzą kancelarię, dbają o kwiaty w kościele, służą wielu ludziom pomocą, dobrym słowem i modlitwą. Ogromnie się cieszę, że mamy kolejne powołanie do tego zgromadzenia - mówi ks. Duma.
Siostry na co dzień prowadzą domy dziecka (także w Lublinie i Wąwolnicy), gdzie troszczą się o najmłodszych z różnych przyczyn pozbawionych rodzinnego domu.
- Opierając się na Regule III Zakonu Św. Franciszka z Asyżu, w służbie potrzebującym realizujemy ideały ubóstwa, prostoty, pokory i miłości. Podobnie jak Święty, staramy się postrzegać człowieka jako wielki dar od Boga, ponieważ został stworzony na wzór i podobieństwo Boże. Wynika stąd szacunek i miłość do każdej istoty ludzkiej. Cnoty te pragniemy realizować w pracy z dziećmi. Duch franciszkański wpływa na bezpośredniość, spontaniczność i szczerość w relacjach, co sprzyja tworzeniu rodzinnej atmosfery w naszych domach - wyjaśniają siostry.
Do tego grona dołączyła s. Monika.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.