Odmówmy jedną z ulubionych modlitw św. Jana Pawła II

Pierwszy z powodów to ten, że mija 15 lat od dnia, gdy Ojciec Święty powrócił do domu Ojca. - Wtedy tamten komunikat na placu św. Piotra wywołał wielkie poruszenie na całym świecie. Wywołał lawinę modlitwy. Słowa "powrócił do domu Ojca" były również wyznaniem wiary w zmartwychwstanie. Ale wtedy nie tylko plac św. Piotra w Rzymie wypełniały tłumy. Tamtego wieczoru, 2 kwietnia 2005 roku, także nasza radomska katedra była szczelnie wypełniona ludźmi, w dużej mierze ludźmi młodymi. Trwaliśmy na modlitwie. To był Różaniec, gdy przyszła wieść o śmierci Jana Pawła II. Nie zapomnę płaczu, jaki wypełnił świątynię, po komunikacie o śmierci papieża i nie zapomnę słów, które powiedział wtedy bp Edward Materski: "Jan Paweł II to wielkie zwycięstwo Boga w dziejach świata, a psalmista Pański mówi: »Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy«" - wspomina ks. Kowalczyk.

Później, aż do beatyfikacji, każdego roku spotykaliśmy się 2 kwietnia na modlitwie w wielu miejscach. W Radomiu była to Aleja Jana Pawła II, a na niej tysiące palonych zniczy, bo tyle osób przychodziło w tamte wieczory, szczególnie ludzi młodych. - W tym roku wracamy do rocznicy, która jest okrągła, piętnasta, i modlimy się już za wstawiennictwem świętego i to od 6 lat - mówi ks. Kowalczyk.

Dla fundacji ten rok to również ich rocznica. - Obchodzimy 20. rocznicę powstania i działalności. Jesteśmy nie tylko jedną z inicjatyw noszących imię Jana Pawła II, ale szczycimy się tym, że to on jest naszym duchowym założycielem, a my jego żywym pomnikiem. Staramy się wychowywać kolejne pokolenia naszych stypendystów w wielkiej czci i pamięci o naszym świętym Patronie. Abp Andrzej Dzięga, metropolita szczeciński, podczas naszego obozu w stolicy tej metropolii nazwał stypendystów "tchnieniem pontyfikatu Jana Pawła II" - dodaje kapłan.

- Wyjątkowość rocznicy to także okoliczności, epidemia koronawirusa, która sprawia, że fizycznie jesteśmy zmuszeni do separacji. Ale ten fakt rodzi wiele inicjatyw budowania wspólnoty duchowej, a w tej pomagają środki społecznego przekazu i media społecznościowe - zauważa.

Fundacja zachęca do odpowiedzi w czwartek, 2 kwietnia, o 21.37, a więc w godzinę śmierci Jana Pawła II, na apel kard. Stanisława Dziwisza, osobistego sekretarza papieża Polaka. - Zapalmy w oknach świece i w poczuciu jedności odmówmy modlitwę. Niech będzie to "Pod Twoją obronę". Ale zachęcamy również do odmówienia innych, ulubionych modlitw Jana Pawła II. Może to być Apel Jasnogórski, Koronka do Bożego Miłosierdzia czy Różaniec - zachęca ks. Kowalczyk.

Warto też zajrzeć w Wielkim Tygodniu na stronę www.dzielo.pl. Tam  od poniedziałku aż do Wielkanocy będą transmitowane rekolekcje.

Akt zawierzenia Bożemu Miłosierdziu, który w łagiewnickim sanktuarium złożył kard. Stanisław Dziwisz:

„Wszechmogący Boże, w obliczu pandemii, która dotknęła ludzkość, z nową gorliwością odnawiamy akt zawierzenia Twemu miłosierdziu, dokonany przez św. Jana Pawła II. Tobie, miłosierny Ojcze, zawierzamy losy świata i każdego człowieka. Do Ciebie z pokorą wołamy.

Błogosław wszystkim, którzy trudzą się, aby chorzy byli leczeni, a zdrowi chronieni przed zakażeniem. Przywróć zdrowie dotkniętym chorobą, dodaj cierpliwości przeżywającym kwarantannę, a zmarłych przyjmij do swego domu. Umocnij w ludziach zdrowych poczucie odpowiedzialności za siebie i innych, aby przestrzegali koniecznych ograniczeń, a potrzebującym nieśli pomoc.

Odnów naszą wiarę, abyśmy trudne chwile przeżywali z Chrystusem, Twoim Synem, który dla nas stał się człowiekiem i jest z nami każdego dnia. Wylej swego Ducha na nasz naród i na cały świat, aby ci, których zjednoczyła walka z chorobą, zjednoczyli się także w uwielbieniu Ciebie, Stwórcy wszechświata i gorliwie walczyli również z wirusem grzechu, który niszczy ludzkie serca.

Ojcze przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Maryjo, Matko Miłosierdzia, módl się za nami. Św. Janie Pawle II, św. Faustyno i wszyscy święci, módlcie się za nami”.