Pachnąca jaśminem

Matka Teresa była wielką świętą mistyczką. Dopiero teraz zaczynamy to odkrywać – mówi ks. Gjergj Gjergji-Gashi, który współpracował z nią przez 30 lat.

Reklama

 



Panorama Skopje




Alojz Gombar, kuzyn Matki Teresy, pokazuje krzyżyk, bliźniaczo podobny do tego, który wzięła ze sobą młoda Gonxha Bojaxhiu, gdy opuszczała rodzinny dom

Nie tylko dlatego, że mają posmak sensacji, ale także dlatego, że Matka Teresa nie mówiła o swoich mistycznych doznaniach. – Była pokorna. O tych sprawach widziały tylko dwie, trzy siostry z jej najbliższego otoczenia – mówi ks. Gjergj i całuje noszone przy sobie relikwie Matki Teresy – fragmenty gazy z jej ran. – Ks. Gjergji-Gashi wielokrotnie spotykał się Matką Teresą. To, co o niej mówi, jest prawdą – potwierdza sekretarz biskupa Prisztiny ks. Albert Jakaj.

Gdy tata zasztyletuje mamę
Siostra Francis Pio jest Polką, przełożoną jednego z dwóch domów misjonarek miłości w stolicy Albanii Tiranie. Z początku reaguje sceptycznie na informacje o cudownych zjawiskach związanych z Matką Teresą. Potem jednak daje do zrozumienia, że nie jest to niemożliwe, a milczenie Matki Teresy o tych sprawach bardzo do niej pasuje. – Nie chciała budować na niczym innym niż na miłości i na wierze – podkreśla siostra. Poznała Matkę w 1994 r.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama