Podczas audiencji w Watykanie prezydent Węgier zaprosił Franciszka, by ten odwiedził jego kraj. Według relacji Adera papież odpowiedział: "Zobaczymy, po Azji".
Papież Franciszek przyjął rano na audiencji prezydenta Węgier Janosa Adera, który następnie spotkał się z watykańskim sekretarzem stanu kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszył podsekretarz ds. relacji z państwami ks. Mirosław Wachowski.
W czasie serdecznych rozmów, jakie odbyły się w Sekretariacie Stanu, wyrażono zadowolenie z dobrych obustronnych relacji, przypominając 100. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Węgrami oraz 30. rocznicę ich wznowienia. W szczególny sposób nawiązano do 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, jaki we wrześniu bieżącego roku odbędzie się w Budapeszcie.
Rozmowa Franciszka z prezydentem Węgier w papieskiej bibliotece trwała pół godziny. Węgierski przywódca podarował papieżowi wykonaną z ceramiki figurkę modlącego się zakonnika. Franciszek wręczył zaś swemu gościowi pamiątkowy medal oraz sześć dokumentów, wśród nich encykliki i adhortacje, w tym tę opublikowaną dzień wcześniej, na temat Amazonii.
Przeczytaj też:
W czasie spotkania prezydent Węgier zaprosił Franciszka, by ten odwiedził jego kraj. Według relacji Adera papież odpowiedział: "Zobaczymy, po Azji". Słowa papieża odnoszą się do planowanej na wrzesień jego podróży do Indonezji, Timoru Wschodniego i Papui Nowej Gwinei.
W dalszej kolejności poruszono tematy wspólnego zainteresowania, takie jak sprawiedliwość społeczna, gościnność, wspieranie rodziny, ochrona stworzenia oraz teraźniejszość i przyszłość Europy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.