Ojciec Święty przyjął na audiencji sześciu patriarchów Katolickich Kościołów Wschodnich na Bliskim Wschodzie. Przedstawili oni Papieżowi coraz trudniejszą sytuację chrześcijan w tym regionie.
Wśród bliskowschodnich patriarchów goszczących dziś w Watykanie był m.in. kard. Louis Sako, zwierzchnik Kościoła chaldejskiego. Rozmawiał on między innymi o zapowiedzianej przez Franciszka możliwości podróży do Iraku. „Papież jest gotowy przybyć do Iraku, ale teraz nie pozwala na to niespokojna sytuacja. Być może będzie to możliwe pod koniec tego roku” – mówi kard. Sako.
Kard. Sako: dla nas prześladowanych jest to wielkie umocnienie
Było to bardzo przyjacielskie spotkanie, a zarazem bardzo wzruszające. Opowiadaliśmy Franciszkowi o sytuacji w naszych krajach, a także o naszych Kościołach i relacjach z Kurią Rzymską. Czasami to nie funkcjonuje zbyt dobrze, albo funkcjonuje zbyt wolno. Papież wziął to sobie do serca. Powiedział, że on też jest patriarchą i wie, co czujemy. Przyznał, że o niektórych rzeczach nie wiedział, ale jest gotowy nas wysłuchać i nam pomóc – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Sako. – Franciszek bardzo uważnie słuchał, kiedy opowiadaliśmy o sytuacji naszych krajów i Kościołów. Bardzo nas umocniło to spotkanie. Głos Papieża jest dla nas wsparciem, biorąc pod uwagę, jak wielkie są nasze problemy i cierpienia. Powiedziałem, że dużo cierpimy, jesteśmy prześladowani, ale pozostajemy wierni Kościołowi i Ewangelii. Z tego też względu jesteśmy darem dla całego Kościoła powszechnego.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.