Papież: Japończycy od razu kazali mi pracować

Papież Franciszek podczas spotkania z japońskimi biskupami w nuncjaturze apostolskiej w Tokio w sobotę zaraz po przylocie z Bangkoku zażartował, że Japończycy, którzy słyną z pracowitości, od razu kazali mu pracować. Tak odniósł się do napiętego programu dnia.

Reklama

Dziennikarze towarzyszący papieżowi w podróży po Azji, którzy obecni byli w nuncjaturze w Tokio zanotowali jego następujące słowa po hiszpańsku: "Wiadomo, że Japończycy słyną z pracowitości. Dlatego od razu po tym, gdy wysiadłem z samolotu, kazali mi pracować".

W ten skomentował na wesoło to, że spotkanie z biskupami z Japonii, w trakcie którego wygłosił do nich przemówienie, odbyło się kilkadziesiąt minut po jego przybyciu do Tokio po prawie 6-godzinnym locie z Bangkoku. Zazwyczaj pierwsze godziny po przyjeździe papieża do nuncjatury po wylądowaniu samolotu to czas jego odpoczynku.

Program czterodniowej wizyty jest bardzo napięty. W niedzielę Franciszek poleci z Tokio do Nagasaki, stamtąd do Hiroszimy i wieczorem wróci do stolicy. Razem z nim podróżować będzie ponad 60 wysłanników światowych mediów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama