Historia jest w naszych rękach i musimy pracować tak długo, aż istniejące między nami podziały zostaną przezwyciężone - powiedział bp Mariano Crociata.
Wiceprzewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE przy okazji 30. rocznicy upadku Muru Berlińskiego wskazał, że kraje Europy Wschodniej nie powinny być potępiane, ale przyjęte, aby wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom, które dojrzewały z powodów historycznych i społecznych, a które mieszkańcy Europy Zachodniej, nie zawsze znają.
Bp Mariano Crociata zaznaczył, że podział Europy, którego symbolem był Mur Berliński, nie był bezbolesny. Zauważył, że właśnie dlatego uzdrowienie konsekwencji tego podziału nie jest ani łatwe, ani krótkie, gdyż procesy historyczne zachodzą powoli. Potrzeba cierpliwości i mądrego dialogu.
Nowy proces dialogu już się rozpoczął. Niektóre problemy jednak są związane z pewną rezerwą i różnicami, które muszą być widoczne, a nie odkładane na bok. W dwóch europejskich blokach po obaleniu Muru Berlińskiego są dwie różne drogi przemian. I to wymaga naprawdę konkretnego i poważnego dialogu. Kraje Europy Wschodniej mają uzasadnione oczekiwania, co do większej uwagi wobec ich zranień i wymagań, a więc do spraw, na które kraje Europy Zachodniej nie odpowiadają w wystarczający sposób. Dialog więc jest ogromnym wyzwaniem i Kościół może bardzo pomóc stając się solidnym punktem odniesienia. Po obaleniu Muru Berlińskiego nie zniknęły mury symboliczne, niewidzialne, które są różnej natury i nie dotyczą tylko wschodu i zachodu. Pomyślmy o podziałach, które przechodzą przez północ i południe Europy. Są to mury różnic ekonomicznych i społecznych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.