Katoliccy biskupi Irlandii i przywódcy innych wyznań chrześcijańskich, wzywają do podjęcia działań w związku z możliwością wprowadzenia proaborcyjnego prawa w ich kraju.
Zdaniem hierarchów brytyjscy politycy chcą narzucić Irlandczykom aborcję na życzenie.
Obecnie usunięcie ciąży w Irlandii Północnej jest dozwolone tylko w przypadkach, gdy istnieje poważne zagrożenie dla życia lub zdrowia matki. Jednak w lipcu br. brytyjska Izba Gmin przyjęła ustawę, która liberalizuje prawo aborcyjne. Przepisy może zablokować jedynie autonomiczny rząd Irlandii, ale ten, w wyniku sporów katolików i protestantów, upadł dwa lata temu i teraz sprawami tego kraju kieruje bezpośrednio Londyn. W związku z tym, jeżeli główne partie na Północy nie utworzą autonomicznego rządu do 21 października, ustawa proaborcyjna wejdzie w życie.
We wspólnym oświadczeniu przywódcy Kościołów chrześcijańskich w Irlandii Północnej wzywają wiernych do modlitwy oraz prowadzenia lobbingu wśród polityków, aby zmobilizować ich do powołania rządu przed upływem terminu. „Irlandzcy politycy mają życie naszych dzieci w swoich rękach” – napisali hierarchowie we wspólnym oświadczeniu. Ich zdaniem nowe prawo jest złe jeszcze z jednego powodu: „przy jego tworzeniu nie skonsultowano się z osobami, których ono ma dotyczyć”.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.