Parlament odrzucił legalizację aborcji eugenicznej i w wypadku ciąży na skutek przemocy. Zdaniem obrońców życia do utrzymania zakazu aborcji ogromnie przyczynił się obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Kopia cudownego obrazu "Od Oceanu do Oceanu" wędruje obecnie po Ekwadorze. Polscy koordynatorzy tej międzynarodowi pielgrzymki Ewa i Lech Kowalewscy z Gdańska podkreślili wielką mobilizację tamtejszych obrońców życia, na co wpływ miały też jednoznaczne wypowiedzi miejscowych biskupów. Wystosowali oni apel do parlamentarzystów, aby nie popełniali zgubnego błędu, zatwierdzając prawo, które będzie usprawiedliwiało zbrodnię aborcji.
Obrońcy życia z największego miasta Ekwadoru - Guayaquilu, w którym obecnie przebywa Ikona Częstochowska, postanowili z wielką modlitwą zabrać Ją ze sobą przed Zgromadzenie Narodowe do Quito. Ludzie byli przeciwni tym zmianom, ale większość uważała, że zostaną one jednak wprowadzone, prosili więc Matkę Bożą o cud. Towarzyszył im ks. Leon Juchniewicz, polski misjonarz od ponad 30 lat pracujący w Ekwadorze, a obecnie kustosz wędrującego wizerunku.
"Ustawiono go bezpiecznie za barierkami, tuż koło wejścia do Parlamentu. Wszyscy wchodzący do środka patrzyli Maryi w oczy. Trwała wielka modlitwa na całym świecie - piszą państwo Kowalewscy. - Niepokonane Zwycięstwo, jak nazywają ten obraz prawosławni, znowu zwyciężyło! Aborcja w Ekwadorze pozostała nielegalna, uratowano tysiące, najczęściej bardzo ubogich dzieci".
Na plac przed Parlamentem przyjechały tłumy. Chociaż krzykliwa grupa feministek stała w osobnym, zamkniętym sektorze, to po ogłoszeniu wyniku głosowania stały się one tak agresywne, że musiała interweniować policja. Ks. Leon prosi, aby podziękować Polakom, którzy przyłączyli się do modlitwy w intencji Ekwadoru oraz wszystkim agencjom prasowym, które upowszechniły apel obrońców życia, przede wszystkim Jasnej Górze, która modliła się przed Cudownym Wizerunkiem w czasie Różańca i Apelu.
Obowiązujący i potwierdzony obecnie zakaz aborcji obejmuje nie tylko zwykłe ciąże, ale także te, do których doszło w wyniku gwałtu i kazirodztwa oraz przypadki zniekształcenia płodu w łonie matki. Niektórzy deputowani, między innymi César Rohon Hervas, Lourdes Cuesta Orellana i Esteban Torres Cobo, wyrazili już w sieciach społecznościowych swoje zadowolenie z wyniku głosowania i potwierdzili obronę życia od jego poczęcia.
Prawniczka i obrończyni życia Cristina Valverde powiedziała w rozmowie z latynoską katolicką agencją prasową ACI Prensa, że Ekwador pozostaje mocny jako kraj broniący życia od poczęcia wszystkich swych obywateli bez żadnych wyjątków, nie dyskryminując kogokolwiek ze względu na rasę, płeć, wiek, zdolności ani jak został poczęty. Dodała, że teraz trzeba skupić się na polityce, która będzie pomagała kobietom i matkom.
Młody Front Ekwadoru (Frente Joven Ecuador), skupiający organizacje pro-vita, zapewnił na swych stronach internetowych, że "nasza walka nie przerywa się dzisiaj, ale gwałt jest ciężkim przestępstwem, które zasługuje na naszą wielką uwagę". Front zobowiązał się do chronienia każdej kobiety przed przemocą, dodając, że aborcja jest przemocą wobec kobiety. "Żadnych ofiar aborcji ani przemocy!" - zaapelowano w oświadczeniu Frontu.
Obecnie decyzję parlamentu winien podpisać prezydent Ekwadoru - Lenín Moreno, któremu przysługuje prawo weta w tej sprawie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).