Na Jasnej Górze przed największym pielgrzymkowym szczytem pojawiły się kolejne znaki przypominające o odpowiednim stroju obowiązującym w miejscach świętych.
Kustosz o. Waldemar Pastusiak podkreśla, że jest to włączenie się Jasnej Góry w ogólnopolską inicjatywę Akcji Katolickiej, którą Sanktuarium przyjęło z radością:
„Strój jest też jakimś uzewnętrznieniem tego, co jest w środku i być może, że ta nasza taka frywolność też jest oznaką tego, że może nasz stan ducha stoi pod znakiem zapytania, że coś tampewnie trzeba by zweryfikować. I chcemy „takimi plakatami delikatnymi, ale umieszczonymi w różnych miejscach rzucającymi się w oczy uwrażliwić pielgrzymów. Być może, że przyjdzie taki czas, ze pomyślimy o tych chustach, że będziemy niejako przymuszać pielgrzymów, żeby jednak zadbać o odpowiedni ubiór”.
„Na razie jest to jednak akcja uwrażliwiająca, edukacyjna” – dodaje o. Kustosz.
Sami pielgrzymi przypomnienie o godnym stroju w miejscu świętym uważają za słuszne:„Ta uwaga jest słuszna, bo często ludzie, może nie robią tego specjalnie, ale jednak jak są upały, to tłumaczą się i ubierają skąpo. Myślę jednak, że tak jak wszędzie są przyjęte pewne normy i jest regulamin, to jak wchodzimy do kościoła też powinniśmy do tych zasad się stosować”.
Paulini zapraszając na Jasną Górę, proszą, by wcześniej pomyśleć również o stosownym ubiorze wyrażającym szacunek dla Boga i jego Matki.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.