Jasna Góra została włączona w międzynarodową modlitwę z młodymi i w intencji młodych za sprawą inicjatywy „Od św. Gabriela do św. Jana Pawła II. Światowe Dni Młodzieży w życiu Kościoła i świata”, zorganizowanej przez diecezję Teramo-Atri we Włoszech.
W jej ramach przygotowany został telemost z pięcioma miejscami na czterech kontynentach z rozważaniami tajemnic chwalebnych różańca.
Trwające we Włoszech, pod przewodnictwem sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina, II międzynarodowe spotkanie odbywa się w ramach przygotowań do przyszłorocznych obchodów stulecia kanonizacji św. Gabriela, kleryka, który zmarł mając zaledwie 24 lata i jest nieformalnym patronem młodych oraz do stulecia urodzin św. Jana Pawła II. Stanowi ono nawiązanie do zainicjowanych przez Papieża z Polski Światowych Dni Młodzieży. Wybór Jasnej Góry do łączności duchowej był oczywisty, a to ze względu na Karola Wojtyłę, który był „człowiekiem jasnogórskiego zawierzenia” i który wybrał częstochowskie sanktuarium na miejsce modlitwy młodych w 1991 r.
„To dla nas wyróżnienie i zaszczyt” – podkreśla o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry i dodaje: „Kiedy doświadczamy różnego rodzaju ataków na Kościół, tego rodzaju telemost, wspólna modlitwa między krajami, między kontynentami pokazuje, że jesteśmy wspólnotą, że chcemy swoją wiarę zamanifestować, pokazać, ale nie w formie siły, lecz w tym, że jesteśmy zjednoczeni z Bogiem i ze sobą i ta jedność też wiąże się z obecnością Najświętszej Maryi Panny”.
Telemost specjalną modlitwą za młodych o wierność Bogu i chrześcijańskim wartościom połączył: Urugwaj w Ameryce, Kenię w Afryce, Indie w Azji i w Europie Polskę i Słowację.
Na Jasnej Górze do tych błagań dołączyli polscy studenci, którzy odbywają już swą 83-cią pielgrzymkę do tego maryjnego sanktuarium rozważając w tym roku temat powołania.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.