Biskup Marek Solarczyk wprowadził do ośrodka duszpasterskiego przy ul. Myśliborskiej 28 relikwie włoskiego stygmatyka.
Wprowadzenie relikwii o. Pio odbyło się przy współudziale parafii Świętej Trójcy w Latowiczu, której mieszkańcy wzięli udział w niedzielnej Mszy św. na Białołęce.
W czasie Eucharystii do Żywego Różańca zostały przyjęte dwa nowe różańcowe kółka rodzinne. Jedno pod wezwaniem św. Klary, a drugie - św. Marty.
Najbliższa modlitwa Grupy Modlitwy Ojca Pio na Myśliborskiej 28 odbędzie się w sobotę 23 lutego o godz. 18. Rozpocznie się Eucharystią, a po niej będzie spotkanie wspólnoty.
Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość Relikwie na Białołękę przywiózł z Krakowa o. Roman Rusek OFMCap, krajowy duszpasterz Grup Modlitwy Ojca Pio Zadaniem grup modlitwy św. Ojca Pio jest z jednej strony modlitwa, a z drugiej - wołanie o dzieła miłosierdzia, czyli chrześcijańska posługa miłosierdzia. Zazwyczaj do jednej grupy należy ok. 30 osób. Powstały one w odpowiedzi na apel Piusa XII, który widząc okrucieństwa II wojny światowej, nienawiść, cierpienie i podziały między ludźmi, wezwał cały Kościół do tworzenia wspólnot, które modliłyby się o pokój. Jako pierwszy na wezwanie Ojca Świętego zareagował o. Pio, zakładając w 1947 r. taką wspólnotę w San Giovanni Rotondo. Jej istnienie było ściśle połączone z pracą włoskiego stygmatyka w Domu Ulgi w Cierpieniu wybudowanym w 1956 roku. Szpital został poświęcony opiece duchowej i materialnej grupy.
Funkcjonowanie wspólnot o. Pio opiera się na modlitwie różańcowej, odmawianiu nowenny do Najświętszego Serca Pana Jezusa, uczestnictwie w Mszach św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Istotne jest życie wiarą, głoszenie świadectw i stała formacja duchowa. Ważna rolę odgrywa też angażowanie się w pomoc bliźnim.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.