Wśród pątników na szlaku jest bp Marek Solarczyk. Wędruje do Czarnej Madonny z grupą akademicką nr 21.
Z powodu panujących obostrzeń pielgrzymie grupy wychodziły zasadniczo ze swoich parafii, a w kościele Bożego Miłosierdzia w Radomiu na Mszy św. spotkały się jedynie cztery grupy. Tutaj Eucharystii przewodniczył ordynariusz.
- W dniu dzisiejszym, w tym miejscu, w parafii Miłosierdzia Bożego w wyjątkowy sposób brzmią słowa, że to jest miejsce zdroju Bożych łask. Dzisiaj, trwając w tajemnicy Przemienienia Pańskiego, z całą nadzieją otwieramy nasze serca, aby ta Eucharystia była dla nas i przez nas dla innych doświadczeniem i przemianą tego, co ludzkie w to, co wieczne i Boże - powiedział we wstępie bp Marek, a w homilii przypomniał swój udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Mówił o prezentacji, której autor ukazywał dramat II wojny światowej, skutki totalitaryzmów hitlerowskiego i komunistycznego, a tłem była modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia. - Kiedy zapytałem autora, dlaczego? Powiedział: „Czyż to nie jest takie wprowadzenie i przygotowanie ludzkości poprzez św. siostrę Faustynę do tego, żeby w tych czasach, które wydają się czasami przekreślającymi to, co Boże, zaprzeczającymi, co jest darem Bożej miłości, człowiek nie zwątpił w to, że Bóg te dary nieustannie ofiarowuje, że Bóg te dary człowiekowi zawierza”.
Bp Solarczyk zachęcał uczestników, by w trakcie pielgrzymki doświadczyli obecności Boga. - Ważne jest, abyśmy potrafili nieść tę wspólnotę, a w niej Bóg objawi cudowne swoje dary dla nas. Niech Bóg nam błogosławi. Niech to będzie czas objawienia tego wszystkiego, co jest mocą Jego życia i miłości. Niech to będzie czas umocnienia naszej wspólnoty Kościoła radomskiego, co sprawi, że będziemy razem szli, żyli oraz głosili i wypełniali dzieła Boga w Jego imię - powiedział ordynariusz.
Homilia bp. Marka Solarczyka:
- Wędruję na Jasną Górę po raz czwarty, drugi raz w służbie muzycznej, a w tym roku szefuję tej posłudze. To coś wyjątkowego i wspaniałego, że można nie tylko iść, ale także służyć innym swoją pomocą i zaangażowaniem. Oczywiście niosę własne intencje, sprawy mojej rodziny i intencje tych, którzy mnie o to prosili. Ale na pielgrzymią drogę ciągnie mnie także dlatego, że mam w sobie chęć bycia potrzebną innym - mówi Katarzyna Piasecka z Duszpasterstwa Akademickiego.
Właśnie takim osobom jak Katarzyna dziękował ks. Mirosław Kszczot, dyrektor pielgrzymki, osobom, które idą w pielgrzymce w różnych służbach, dbając o zdrowie, bezpieczeństwo, śpiew, modlitwę, a także o zaopatrzenie i higienę. Dziękował również członkom Stowarzyszenia Radomski Czerwiec’76, którzy przyszli pożegnać pielgrzymów.
Ks. Kszczot podkreślił, że udział bp. Marka Solarczyka w pątniczym szlaku rozpoczyna nowy rozdział w historii radomskiej pielgrzymki na Jasną Górę. - Ksiądz biskup będzie razem z nami przeżywał czas rekolekcji w drodze. Prosimy o błogosławieństwo nie tylko dla pielgrzymów, ale również dla osób, które od wielu lat odprowadzają nas na Jasną Górę m.in. członków Stowarzyszenia Radomski Czerwiec '76. Dziękuję wszystkim, którzy duchowo chcą przeżywać czas pielgrzymki - powiedział dyrektor.
Dr Lucyna Wiśniewska, dyrektor radomskiego sanepidu, pielgrzymuje po raz 26. Od szeregu lat dba o służby medyczne. - W tym roku jest lepiej pod względem sanitarnym. Są nadal obostrzenia związane z epidemią koronawirusa, ale poziom ryzyka zarażeniem jest mniejszy, ponieważ wśród nas jest wielu zaszczepionych. Ja sama rok temu nie mogłam wyjść na szlak, uniemożliwiały to tamte warunki. Trzeba było trwać na stanowisku w sanepidzie. W tym roku będę mogła przejść część trasy i to mnie bardzo cieszy - mówi.
Hasłem pielgrzymki są słowa: "Maryja Nadzieją Rodzin". Przed pątnikami 7 dni marszu i ponad
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.