To dla nas wielka radość gościć Papieża na naszej ziemi. Jesteśmy dumni, że wybrał ten mały, szlachetny i pracowity naród, aby powierzyć mu tak wielką odpowiedzialność – to słowa prezydenta Panamy w przededniu przybycia do tego kraju Ojca Świętego z okazji Światowych Dni Młodzieży.
Juan Carlos Varela Rodríguez w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że przyjęcie Papieża, pierwszego Następcę św. Piotra z Ameryki Łacińskiej, nie z wizytą duszpasterską skierowaną do jednego narodu, ale aby zgromadzić w jednym miejscu tysiące młodych z całego świata, jest wielkim błogosławieństwem dla tego maleńkiego kraju. „To wydarzenie – dodał – wpisuje się w powołanie Panamy do bycia pomostem i mediatorem, miejscem spotkania”.
Prezydent tego środowoamerykańskiego kraju przyznał, że organizacja ŚDM była bez wątpienia dla niego wielkim wyzwaniem, ale także możliwością, aby ukazać swoje zdolności i zademonstrować światu, że dzięki zaangażowaniu, pracy i jedności można przygotować wielkie przedsięwzięcie.
Juan Carlos Varela Rodríguez zapewnił, że wszystko jest gotowe, aby jak najlepiej przyjąć wszystkich pielgrzymów i turystów. „Jestem dumny – dodał – że mój kraj przez kilka dni będzie sercem świata, z którego popłynie przesłanie Papieża do wszystkich”.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.