Na czas marszu policja zamknęła dwa pasy drogi, by uczestnicy Światowych Dni Młodzieży mogli bezpiecznie wędrować.
Spotkanie w Chitré, stolicy diecezji, w której podczas Dni w Diecezjach przebywają pielgrzymi z diecezji radomskiej, powiększyło się o ok. 5 tys. młodych. Nasi pielgrzymowali z Villa De Los Santos. Do pokonania mieli około 8 km. Wyszli już o 7 rano.
W Chitré uczestniczyli we Mszy św., podczas której homilię wygłosił bp Rafael Valdivieso Miranda, ordynariusz Chitré. Z kapłanami koncelebrowali biskupi z Japonii, Włoch Francji i Polski.
Abp Marek Jędraszewski z Krakowa podzielił się wrażeniami: - Cudowne przeżycia. Wspaniała gościnność ludzi. Wielka radość. Widać, że przygotowania do ŚDM są już na bardzo wysokim stopniu zaawansowania.
DwD dobiegają końca. Nasi wyrażają wielką wdzięczność i podziw dla swoich gospodarzy.
- Mam na imię Kuba, jestem z parafii św. Łukasza w Radomiu. Doświadczamy tu, w Villa De Los Santos, ogromnej życzliwości rodzin. Codziennie zawożą nas pod kościół parafialny, gdzie rozpoczynają się modlitwy, spotkania i imprezy. Gospodarze robią przepyszne śniadania. Dziś ogromnie nas zaskoczyli, robiąc pranie naszych rzeczy.
Mateusz z parafii Przytyk dzieli się wrażeniami odnośnie do bezpieczeństwa: - Duże wrażenie robi ilość policji. Są na każdym rogu, czujemy się dzięki temu naprawdę bezpiecznie. Na czas pielgrzymowania do Chitré zamknęli dla naszego bezpieczeństwa dwa pasy ruchu. Są tutaj strażacy, którzy dbają przede wszystkim o to, by nie brakowało nam wody. Jest także Czerwony Krzyż, który troszczy się o nasze zdrowie - wylicza.
A to wrażenia Weroniki z parafii na radomskiej Koziej Górze:
Wrażenia Weroniki z parafii na radomskiej Koziej Górze
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.