Wrocławski kleryk w Irlandii

We wrześniu kleryk Szymon Kocemba rozpoczął studia na Pontifical University St Patrick’s College w irlandzkim Maynooth. Stało się tak dzięki współpracy między uczelniami (irlandzką i polską PWT) wraz z Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu.

- Otrzymałem możliwość nauki w kraju o bardzo bogatej historii związanej z chrześcijaństwem, która sięga kilkunastu stuleci. Jednym z pierwszych ewangelizatorów Zielonej Wyspy był św. Patryk. On łączył to, co zastał, z tym co przyniósł. Przemierzał Irlandię jako bard, wędrowny poeta, opowiadając ludziom o nowej wierze - opisuje Szymon Kocemba.

Obecnie studiuje teologię w jednym z wiodących ośrodków akademickich w Irlandii. Przygotowuję się tam razem z innymi alumnami do kapłaństwa. Mieszka w niewielkim mieście ok. 20 km od Dublina. 

St Patrick’s College i Maynooth University tworzą ogromny campus uniwersytecki, dzięki któremu rozwija się życie naukowe i kulturalne.

Tutejszy Uniwersytet został ustanowiony w 1795 r. przez Parlament Irlandii. Na tej uczelni swego czasu przygotowywało się do kapłaństwa około 500 alumnów rocznie. Było to największe seminarium duchowne na świecie.

- Od pierwszego dnia mojego przyjazdu spotkałem się z serdeczną atmosferą w międzynarodowym środowisku. Uczestniczyłem w święceniach kapłańskich jednego z diakonów oraz miałem przyjemność brać udział w części spotkania plenarnego Konferencji Episkopatu Irlandii, które odbywało się w St Patrick’s College - opisuje wrocławski kleryk.

Podkreśla wysoki poziom akademicki. Na każdy wykład należy się odpowiednio przygotować, czytając artykuły naukowe, specjalistyczną literaturę, Pismo Święte oraz dokumenty Kościoła. 

- W kilku miejscach w miasteczku odbywa się codziennie Eucharystia, w której uczestniczy wielu świeckich studentów teologii tutejszego wydziału. W St Patrick’s College znajduje się także refektarz, Pugin’s hall, gdzie można zjeść typowo irlandzkie posiłki - opowiada S. Kocemba.

Specjalnie dla „Gościa” opisuje także złożoną sytuację irlandzkiej religijności.

- Za tym, co dzieje się obecnie w Irlandii, idzie cała historia kraju oraz tutejszego Kościoła. Proces sekularyzacji na pewno postępuje. W ciągu 20 lat zamknięto osiem seminariów duchownych. Jedyne, które obecnie działa, to seminarium w Maynooth. Wbrew pozorom poziom wykładów i homilii jest na bardzo wysokim poziomie. Kapłani w moim odbiorze są bardzo rozmodleni. Nie uważam więc, że w Irlandii Kościół jest słaby. Nie należy go spisywać nas straty - przekonuje kleryk.