Jak wobec tego „przełożyć” Dobrą Nowinę na język współczesnego świata? Pytanie postawione ogólnie wydaje się niemożliwe do odpowiedzenia.
Rozumienie kultury w wypowiedziach Jana Pawła II
Czym jest kultura? W znaczeniu potocznym – dziedziny związane z działalnością artystyczną: muzyka, sztuka, malarstwo, literatura… Dla Jana Pawła II kultura to przestrzeń, w której człowiek żyje – przestrzeń, którą tworzy, i która wzajemnie tworzy jego samego. To środowisko, w którym człowiek żyje, z jednej strony wpływające na jego sposób myślenia i wyrażania siebie, z drugiej będące wynikiem jego działania.
W tym kontekście należy rozumieć zdania z adhortacji Ecclesia in Europa:
«Dzisiejsza sytuacja kulturowa i religijna Europy wymaga obecności katolików dojrzałych w wierze i wspólnot chrześcijańskich misyjnych, które będą dawały świadectwo miłości Boga do wszystkich ludzi […]
Chrześcijanie są zatem «wezwani do takiej wiary, która pozwoliłaby im krytycznie konfrontować się ze współczesną kulturą i oprzeć się jej pokusom; skutecznie oddziaływać na środowiska kulturalne, gospodarcze, społeczne i polityczne; ukazywać, że komunia między członkami Kościoła katolickiego i z innymi chrześcijanami jest silniejsza od wszelkich więzi etnicznych; z radością przekazywać wiarę nowym pokoleniom; budować kulturę chrześcijańską, zdolną ewangelizować najszerzej pojętą kulturę, w której żyjemy».
Kultura środkiem wyrazu
Twórczość człowieka jest zakorzeniona w jego sposobie widzenia świata. Jest sposobem wyrażania siebie - swojego rozumienia rzeczywistości, swoich wątpliwości, tęsknot, marzeń – i znajdowanych odpowiedzi. Jest sposobem przekazywania najistotniejszych dla artysty treści, w tym religijnych, przekazem nigdy nieobojętnym.
Każdy przekaz artystyczny jest przekazem kodowanym – przekazem w języku, który jest zrozumiały dla osób żyjących w tej samej kulturze – określonej czasem, miejscem, środowiskiem - i często niepojęty dla tych, którzy są w niej obcy. Przekaz nadany „w innym kodzie” nie zostanie zrozumiany ani tym bardziej przyjęty.
Każdy człowiek ma prawo usłyszeć Ewangelię. Dobra Nowina została skierowana do wszystkich. Jednak usłyszeć nie znaczy tylko tyle, żeby tę Dobrą Nowinę wypowiedziano w mojej obecności. Nie wystarczy odczytanie jej przez megafony na całym świecie. Każdy człowiek musi Ewangelię usłyszeć we własnym języku. Tak jak ludzie, którzy zbiegli się słuchać apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy – każdy z nich słyszał swój własny język. „We własnym języku” – to znaczy, że Ewangelia musi zostać przełożona na zrozumiały kod kulturowy. Pytania, które jej zadajemy, muszą być naszymi pytaniami, abyśmy chcieli usłyszeć odpowiedź i mogli ją przyjąć lub odrzucić.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.