Śpieszymy Wam z radością donieść co tu w "wielkim świecie" się dzieje...
Agnieszka Ćwiek MWDB
Kochani!!!
Żyję jeszcze więc nie odzwyczajajcie się od codzienności beze mnie!!!
Piecze tu straszliwie, słońce oślepia, dlatego gdy tylko to możliwe wszelkie zajęcia organizujemy pod dachem, a najlepiej w budynkach. Mają tu naturalnie chłodne wnętrza, gdyż domy są z kamieni. Zima to problem, bo nie ma czegoś takiego jak ogrzewanie. Ale latem przewspaniale jest się schować przed słońcem.
Nie mam słów doprawdy by opisać swoje estetyczne wrażenia z samej podróży i pobytu w Albanii. Bóg jest Wielkim artystą, a widać to w każdym jego stworzeniu.
Piękno jest wokół, ale w ludziach często trudno je dostrzec. Albania to kraj inny niż wszystkie, ale niestety w gorszym znaczeniu. Ten naród z własnej woli izolujący się przez wieki i nie czerpiący z dorobku ludzkości, dziś płaci za ten wybór wielka cenę. Ogromne bezrobocie, zacofanie, pożałowania godne szkolnictwo, młodzież uciekająca za granice.
Ci ostatni napotykają wiele przeszkód gdy chcą zacząć żyć nieco inaczej, lepiej niż ich rodzice, dziadkowie. Z drugiej strony niewiele jest osób, które pragną czegoś więcej, bo oni nawet nie wiedza, że mogą czegoś pragnąć. Jak zapytać 18-letniego chłopaka - co chce robić w swoim życiu, kim będzie - to on się dziwi i odpowiada, że przecież już robi - PASIE INDYKI, to jest jego zawód.
Dziewczęta nie mogą się oddalać od domu bez towarzystwa matki lub kogoś innego z rodziny. Przez to np. koleżanki ze szkoły podstawowej (na której większość kończy edukacje) nie mają już później możności się przyjaźnić, spotykać, bo tu nie do pojęcia jest, by dziewczyny się odwiedzały, chodziły gdzieś razem itd.
Naturalna kolej rzeczy jest taka, że nie zawierają małżeństw, bo nie mają gdzie spotkać partnera. Funkcjonuje tu jeszcze wydawanie córek za mąż za człowieka, którego wcześniej nie widziały.
O stanie ekonomicznym kraju można by mówić wiele. Dodam tylko, że Albania ma podobne warunki naturalne i możliwości rozwoju turystyki jak Czarnogóra i Chorwacja, a nie wykorzystuje ich w nawet jednym procencie tak jak tamte kraje.
Jeśli chodzi o moje zajęcia tutaj, to wszystko dzieje się nieco na wariackich papierach. Są dwie placówki misyjne, obie pod pieczą księży salwatorianów, w których staramy się organizować dzieciom czas i uczyć CZEGOKOLWIEK. Jedno miejsce to Koplik - na północy kraju, a drugie - Bilaj na południu. Jak dotąd spędzamy tydzień tu, tydzień tam. Może w sierpniu osiądziemy gdzieś "na stale".
Powiem Wam, że moje plany katechizacji, przy pierwszym zetknięciu z dziećmi zostały szeroko okrojone, a obecnie zupełnie z nich zrezygnowałam - Pan uczy mnie pokory!
Mam wrażenie że dzieci są otępiałe, jakby nikt nigdy nie zadawał im pytań i z nimi nie rozmawiał swobodnie na jakikolwiek temat (szkoła!). Dlatego zaczynamy jakby od najniższego poziomu i poprzez proponowanie im zabaw i uczenie się tych, które oni lubią - próbujemy wprowadzić nieco podstawowych zasad. No i nauczyć ich rzeczy które dla naszych dzieci są oczywiste: podpisać się, trzymać kredkę i nią malować, rzucać piłką (a nie tylko kopać gdzie popadnie), przedstawić się, mówić tak, żeby Cię ktokolwiek usłyszał (tu są skrajności, albo się wydzierają, albo tylko poruszają farbami).
Największa radość jest zawsze, gdy dziecko, które przyszło do nas z kamienną twarzą, choć raz się uśmiechnie, podskoczy, włączy do zabawy.
Bardzo przeszkadza nam bariera językowa, dlatego módlcie się aby Duch zesłał nam dar języków (albo choć jednego - albańskiego!)
Czasem dopada nas zniechęcenie i zmęczenie ale poczucie humoru nas nie opuszcza i często kpina w parze ze śmiechem są lekarstwem na wszystko.
Przepraszam że tak może za poważnie, ale chciałam Wam jakoś przybliżyć klimat. A jak Bóg da i jeszcze raz znajdę coś takiego jak KAFEJKA INTERNETOWA to napisze o komicznych sytuacjach których nie brakuje na co dzień.
Mirupafshim!!!!
Agnieszka Ćwiek MWDB
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.