Za klauzurą nie ogląda się ludzi. Za klauzurą się miłuje...
Otwarcie się na Boga i człowiekaRozmowa z o. prof. ZDZISŁAWEM KIJASEM, franciszkaninem
- Co zadecydowało o tym, że Ojciec został akurat franciszkaninem?
- Od dawna duchowość franciszkańska jest mi bardzo bliska. Myślę, że spotkanie z konkretnymi ludźmi ukierunkowuje wybór drogi powołania. Ja, będąc w szkole średniej, spotkałem kilku franciszkanów, z którymi się zaprzyjaźniłem. Patrząc na ich życie, stosunek do ludzi, ich przeżywanie modlitwy i Eucharystii odkryłem, że jest mi to bliskie. Myślałem sobie wówczas, że idąc tą drogą powołania, będę mógł w ten sam sposób odnosić się do Boga i do bliźnich.
- Czy jest coś takiego jak duchowość franciszkańska?
- O duchowości franciszkańskiej pisze się i mówi bardzo wiele. Ona jest bardzo charakterystyczna, chociaż trudno ją jednoznacznie określić. Jest to duchowość, która odwołuje się do św. Franciszka. Jest zazwyczaj określana jako duchowość ewangeliczna, czyli otwarta na sprawy, które w Ewangelii są bardzo ważne. Jest to przede wszystkim otwarcie się na Boga i człowieka, który przeżywa swoje życie w różnej sytuacji i formie; otwarcie się na człowieka, zarówno bogatego, jak i ubogiego; otwarcie się na środowisko, w którym człowiek żyje. Dlatego w duchowości franciszkańskiej zwraca się uwagę na ochronę przyrody, traktowanej jako nasz dom. Dlatego też charakterystyczne jest dla niej otwarcie na to, co przyrodę zamieszkuje. Jest to wymiar kosmiczny duchowości. Jest w duchowości franciszkańskiej szacunek dla wszystkich i otwarcie się na wszystkich ludzi, nie tylko na wyznawców Chrystusa. Franciszkanie to jedyny zakon, który od początku miał pozwolenie na pracę w Palestynie i w Turcji.
- Jak zakon pomaga kandydatowi odkryć powołanie?
- Wstępnie przyjmuje się wszystkich, którzy wykazują chęci. Jest to okres postulatu. Nowicjat to czas, gdy zakon przygląda się kandydatowi, czy jest zdolny wejść „w nurt wody franciszkańskiej” i czy ma cechy, które przyniosą owoce zgodnie z duchem franciszkańskim. Okres seminaryjny ma mobilizować do refleksji i do praktykowania duchowości franciszkańskiej. Odbywa się to poprzez spotkania, wykłady, konferencje, lekturę. Zakon ma obowiązek zrobić wszystko, aby kandydat zachował swoją tożsamość.
- Czy w zakonie franciszkańskim jest również miejsce na życie kontemplacyjne?
- Święty Franciszek napisał również regułę dla pustelni. On przebywał z ludźmi, ale udawał się na miejsce indywidualnej modlitwy. Życie św. Franciszka i jego wspólnoty było bardzo ciekawe. Na noc uczniowie Franciszka udawali się do Porcjunkuli, i tam przebywali, a rano znów szli do miasta, między ludzi. Jednak były też okresy postu i umartwienia. Dla osób pragnących głębszego życia duchowego, Franciszek założył pustelnie. Długo wahał się, czy zakładać zakon czynny duszpastersko, czy kontemplacyjny.
Dziś zakon franciszkański przyjmuje wszystkie formy życia duchowego (czynne duszpasterstwo, życie kontemplacyjne), które sprzyjają przeżywaniu przesłania Chrystusa i pomagają służyć drugiemu człowiekowi.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»